Dzięki bonifikatom Kamil Gradek awansował na szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej. „Gradziu” obiecuje, że jutro na górskim etapie reprezentacja Polski także będzie jechać ofensywnie.
Dziś udało się zdobyć kilka sekund i awansować na szóstą pozycję w generalce. Jutro pierwszy, górski etap i będziemy starali się jechać aktywnie, a w końcówce będziemy liczyć na Pawła Cieślika i Marka Rutkiewicza. Obaj pokazali w poprzednich latach, że w takim terenie radzą sobie bardzo dobrze. Marek jest trochę poobijany, ale jedzie dalej.
Lubię się ścigać w tych okolicach, bo cały czas jest mnóstwo kibiców przy trasie. Od razu się lepiej jedzie.