Fot. Team Sky

Michał Kwiatkowski (Team Sky) został pierwszym polskim kolarzem, który triumfuje w prestiżowym jednodniowym wyścigu rozgrywanym w Kraju Basków -Clásica San Sebastián. Oto, jak Polak skomentował swój indywidualny sukces niecały tydzień po znakomitej pracy na rzecz zwycięstwa Chrisa Froome`a w 104. edycji Tour de France.

Miałem dziś w drużynie wspaniałych baskijskich kolarzy. Wspierali mnie bardzo dobrze. Musicie dostrzec kluczową rolę Mikela Landy w końcówce, dzięki czemu mogłem swobodnie finiszować. Jestem bardzo wdzięczny Mikelowi, że na mnie poczekał będąc z przodu. Dzisiejszy dzień jest wspaniały, pokazaliśmy wielkiego ducha drużyny – wszyscy wierzyliśmy, że możemy wygrać ten wyścig

– powiedział „Kwiato” krótko po przekroczeniu linii mety.

Poza tym, co Michał „na gorąco” powiedział dziennikarzom tuż po finiszu, na oficjalnej stronie internetowej Team Sky jak zwykle pojawił się oficjalny raport, w którym były mistrz świata dodał:

To wspaniały dzień. Zwycięstwo w tym wyścigu w taki sposób jest dla mnie spełnieniem marzenia.

Jestem bardzo wdzięczny moim kolegom z drużyny. Landa odegrał kluczową rolę w końcówce i chciałbym mu za to podziękować.

Wzięliśmy odpowiedzialność za wyścig od samego początku. Wierzyliśmy, że możemy wygrać i przyjechanie tutaj było przyjemnością z uwagi na świetnych kibiców.

Nie wiedziałem, jak będę się czuł po Tour de France. Trochę odpocząłem w tygodniu, i dlatego mogłem odpowiednio przygotować się do tego wyścigu.

Mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas mówiąc o baskijskich kolarzach, miał oprócz Mikela Landy na myśli jego imiennika Nieve, który zaatakował krótko po tym, jak doścignięty został ich kolega Gianni Moscon.

Poprzedni artykułClásica San Sebastián 2017: Michał Kwiatkowski zwycięzcą po finiszu z małej grupki!
Następny artykułPeter Sagan: „Jestem zaskoczony”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments