Czeski kolarz Elkov-Author był najszybszy na pierwszym etapie wyścigu i został nowym liderem. Drugi był Grzegorz Stępniak, a trzeci Eryk Latoń.
Drugiego dnia rywalizacji, po tradycyjnym prologu na Służewcu, do pokonania było 168km, na które składało się osiem okrążeń po 21km.
Pierwsza ucieczka pojawiła się po około 15km. Na czele znalazło się jedenastu kolarzy i peleton nie pozwolił jej na dłuższy odjazd – 40km po starcie wszyscy byli razem. 10km dalej pojawiła się nowa czołówka – tym razem „na raty” oderwali się Matej Zahalka (SKC Tufo Prostejov), Vasilii Strokau (Reprezentacja Białorusi), Jarosław Rębiewski (Domin Sport) i Maris Bogdanovics (Rietumu Banka Riga). Ich akcja trwała dość długo, ale ostatecznie zakończyła się niedługo po wjeździe na ostatnią rundę. To wystarczyło, by Bogdanovics wygrał lotne premie i, dzięki bonifikatom, wyszedł na wirtualną pozycję lidera.
Na finiszu z peletonu najszybszy okazał się Alois Kankovsky (Elkov-Author). Czeski sprinter pokonał Grzegorza Stępniaka (Wibatech 7R Fuji) i Eryka Latonia (Team HUROM). Niestety na ostatnich metrach defekt wykluczył Adriana Banaszka (Kolss) z walki o etapowy sukces i Polak musiał oddać koszulkę lidera Kankovskyemu.
Wyniki 1 etapu Mazovia Tour – tutaj
