fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Mimo że Alberto Contadorowi (Trek-Segafredo) nie wiedzie się w tegorocznym wyścigu Tour de France tak, jak sobie wymarzył, to kierownictwo jego drużyny wciąż wierzy, że Hiszpan jest w stanie walczyć o zwycięstwo w wielkim tourze.

Alberto Contador plasuje się obecnie na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej, a do lidera Chrisa Froome`a (Team Sky) traci siedem minut i czterdzieści pięć sekund. Podczas osiemnastego etapu z metą na legendarnym Col d`Izoard, „El Pistolero” ponownie próbował odjechać od grupki faworytów, ale nie był w stanie utrzymać tempa znakomicie dysponowanego Warrena Barguila (Team Sunweb).

Dziś nie czułem się dobrze, ponieważ najprawdopodobniej zapłaciłem za wysiłek podczas siedemnastego etapu. Wiedziałem, że w końcówce każdy będzie zmęczony i tak też było. Szkoda, że nie miałem tak samo dobrych nóg jak wczoraj

– tak Alberto Contador skomentował swój występ podczas osiemnastego etapu Tour de France dla oficjalnej strony internetowej drużyny Trek-Segafredo.

Występ w tegorocznej edycji Wielkiej Pętli, której poziom jest bardzo wysoki i jednocześnie stosunkowo wyrównany, stawia pod znakiem zapytania to, czy Alberto Contador jest jeszcze w stanie nawiązać równorzędną walkę chociażby z takim rywalem, jakim jest Chris Froome. Na to pytanie odpowiedział były kolarz i ekspert brytyjskiej telewizji ITV Chris Boardman:

On wciąż jest kolarzem wysokiej klasy, który potrafi rozkręcić wyścig. To jest dokładnie to, co zrobił w piątek, ale mimo to konsekwetnie traci na szybkości. To dobry kolarz, ale nie tak dobry, by mógł walczyć o klasyfikację generalną

– uważa Chris Boardman.

Inne zdanie na ten temat ma kierownictwo drużyny Trek-Segafredo, które według nieoficjalnych doniesień, przedłuży kontrakt z Hiszpanem o kolejny rok. Zdaniem dyrektora sportowego Stephena de Jongha, gorsza dyspozycja Contadora wynika z dwóch kraks, które miał na dziewiątym etapie (podczas jednej z nich uderzył o asfalt przy prędkości 74 km/h).

De Jonghowi wtóruje szef drużyny Trek-Segafredo Luca Guercilena, który mówi, iż drużyna cieszy się ze startu w każdym z wielkich tourów, gdy w składzie ma Alberto Contadora.

Jeśli masz takiego kolarza jak on, musisz go wspierać. W trakcie wyścigu zawsze jest czas, by zmienić strategię, ale on jest facetem, który wygrał to, co wygrał, dlatego zawsze zasługuje na odpowiednie wsparcie

– powiedział Luca Guercilena tygodnikowi „Cycling Weekly”.

Poprzedni artykułProfesor Artur Pupka: „Nogi Poljańskiego to nic dziwnego”
Następny artykułMocny skład CCC Sprandi Polkowice na Tour de Pologne 2017
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments