Jak donosi belgijska Sporza Patrick Lefevere wciąż nie może być pewny przyszłości ekipy Quick Step Floors.
Głównodowodzący belgijskiej grupy unikał jasnych stanowisk dotyczących swojej grupy mówiąc, że „nic nie zostało jeszcze podpisane”. Dotychczas mówiło się o tym, że fundusze na przyszły sezon przekażą Quick Step, Lidl oraz Specialized oraz kilku pomniejszych firm, ale wciąż nie został podany do wiadomości żaden nowy sponsor. Lefevere ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że „wszystko zmierza w dobrym kierunku”.
Biorąc pod uwagę, że przyszłość grupy wciąż nie jest w stu procentach pewna utrzymanie aktualnego składu może być wyjątkowo trudnym zadaniem.
Nasz budżet wcale się nie powiększa, a ja muszę próbować utrzymać wszystkich w grupie. To nie jest łatwe.
-tłumaczy dyrektor sportowy grupy Quick Step Floors.
Największym problemem dla Lefevere’a może być zatrzymanie najlepszego sprintera Tour de France, czyli Marcela Kittela. Niemiec ma już na koncie 5 triumfów etapowych, a jego podpisem pod kontraktem zainteresowana jest m. in. grupa Katusha – Alpecin. Pozytywem jest natomiast fakt, że umowę przedłużył belgijski mistrz klasyków – Philippe Gilbert. W rozmowie z telewizją Sporza Lefevere zapowiedział, że będzie czekać do zakończenia Tour de France i dopiero wtedy będzie prowadzić rozmowy na temat przyszłorocznych kontraktów z zawodnikami.