fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Chyba każda dziennikarska dusza nie miałaby nic przeciwko, by w jej tekstach znajdowało się tyle treści w tak małym materiale. Przedstawiamy plusy i minusy etapu do Foix.

Plusy:
Krótko i na temat
Nietypowy etap do Foix zdecydowanie zdał egzamin. Od samego początku działo się bardzo wiele, a faworyci musieli się nieźle napocić, by wszystko poszło po ich myśli. Choć dzisiejsze podjazdy nie były najtrudniejsze, wszystko ułożyło się więcej niż ciekawie. Da się na Tour de France? Da się!

Turbo Kwiatek
Może i się powtórzymy, ale Michałowi należą się ogromne brawa. To, co ten chłopak zaczyna wyczyniać w górach przerasta nasze wszelkie oczekiwania. Zobaczymy jak kariera Michała potoczy się dalej, bo wygląda to niezwykle ciekawie.

Waleczne serce
Zarówno Alberto Contador, jak i Nairo Quintana, musieli przeczytać nasze wczorajsze oceny, gdyż zrobili wszystko, byśmy cofnęli tamte słowa. Bez wątpienia obu zawodnikom należy się szacunek za ambitną postawę na etapie nr 13.

Minusy:
Osamotniony Fabio
Brak Cataldo i Fuglsanga jest dla Aru jednoznaczny z samotną walką z rywalami. Bez wątpienia może to być olbrzymi problem dla lidera wyścigu, który z pewnością będzie atakowany z każdej strony.

Taktyka AG2R
Od początku wyścigu wiadomo, że Romain Bardet jest w bardzo dobrej dyspozycji. Tym bardziej dziwi fakt, że jego ekipa postanowiła nie gonić Mikela Landy, który teraz może być bardzo ważną kartą w talii Team Sky. Już nie tylko Froome będzie ich wielkim rywalem w zespole Niebiańskich, co może się źle skończyć.

Poprzedni artykułWypowiedzi po 13. etapie Tour de France 2017
Następny artykułRichie Porte: „Spektakl powinien rozgrywać się na finiszu na szczycie”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments