Fot. © ASO/Pauline BALLET

Chris Froome (Team Sky) – mówiąc kolarskim żargonem – nie miał dziś nóg, aby obronić maillot jaune. Nowy lider wyścigu Tour de France Fabio Aru (Astana) potwierdził z kolei, że jest w znakomitej formie. Francuz Romain Bardet świętuje zaś etapowy triumf zaledwie kilka godzin przed Dniem Bastylii, czyli narodowym świętem Francji.  

 

To najlepsza rzecz, jaka mogła mi się dzisiaj przydarzyć. Nawet o tym nie marzyłem. Ten etap był bardzo, bardzo trudny i jestem szczęśliwy, że mogę założyć żółtą koszulkę dla moich kolegów. Nie będzie łatwo jej obronić, ale zrobimy, co w naszej mocy. Do zakończenia wyścigu pozostało dziewięć etapów. Romain zaatakował w najlepszym z możliwych momentów. Próbowałem kontrować, ale trochę cierpiałem. To był bardzo trudny finisz

– powiedział Fabio Aru, który na czwartkowy etap w Pirenejach wybrał przełożenie 39×28.

To moja trzecia wygrana w Tour de France w ciągu trzech lat. Wykorzystałem swoją szansę. Zrobiłem rekonesans ostatniej części etapu, znałem ją, więc pojechałem na całego. Jestem szczęśliwy, że byłem w stanie pojechać właśnie tak. Czekałem z atakiem do ostatnich dwustu metrów. W tej chwili mam zamiar cieszyć się tym zwycięstwem i nie myśleć o klasyfikacji generalnej. Do Paryża wciąż długa droga

-powiedział Romain Bardet.

To był ciężki dzień. Drużyna wykonała dziś dla mnie wspaniałą pracę, ale w końcówce nie miałem nóg, by ją wykończyć. Po prostu, żadnych wymówek.

Ostatni podjazd był piekielnie trudny, nachylenie przekraczało dwadzieścia procent. Mogę tylko pogratulować Romainowi Bardet etapowego zwycięstwa, a Fabio Aru zdobycia żółtej koszulki. Wyścig wciąż jednak trwa

– powiedział Chris Froome.

Poprzedni artykułOgólnopolska Olimpiada Młodzieży 2017: znakomita akcja Konrada Kołodziejskiego
Następny artykułNaszosowe oceny: Flower power i klątwa Peyragudes
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments