Lider BMC Racing Team przewrócił się na zjazdach z Mont du Chat i natychmiastowo został przewieziony do szpitala.
Po kraksie dyrektor sportowy zespołu, Fabio Baldato, informował, że Tasmańczyk był przytomny i narzekał na ból barku. Około trzy godziny po wypadku poznaliśmy diagnozę – Porte złamał obojczyk i kość biodrową. Lekarze oceniają, że przerwa od jeżdżenia na rowerze wyniesie od czterech do sześciu tygodni.
Richie Porte has suffered a fractured collarbone and hip in stage nine crash. Verdict is four to six weeks off the bike. #tdf2017
— Sophie Smith (@SophieSmith86) July 9, 2017
Dziewiąty etap Tour de France pociągnął za sobą więcej ofiar – Manuele Mori (UAE Abu Dhabi) wybił prawy bark, złamał prawą kość łopatkową i doznał lekkiej odmy płucnej, Robert Gesink (LottoNL-Jumbo) złamał pierwszy z kręgów odcinka lędźwiowego, Geraint Thomas (Team Sky) obojczyk, a Rafał Majka (BORA-hansgrohe) z szerokimi obrażeniami skóry zdołał dojechać do mety. Badania nie wykazały złamań i Polak spróbuje kontynuować jazdę!