Drużyna Dimension Data poinformowała, że po wyleczeniu kontuzji odniesionej w kraksie na czwartym etapie Tour de France, Mark Cavendish skoncentruje się na przygotowaniach do Tour of Britain oraz mistrzostw świata w Bergen.
Podczas wyścigu dookoła Wielkiej Brytanii „Manxman” będzie celował w zwycięstwa etapowe. Nieco dziwić może z kolei decyzja o próbie zdobycia drugiej tęczowej koszulki w karierze (po raz pierwszy Mark Cavendish został mistrzem świata w 2011 roku w Kopenhadze), bowiem trasa tegorocznych mistrzostw świata jest dość trudna i wydaje się faworyzować takich kolarzy jak Greg Van Avermaet (BMC) czy Michał Kwiatkowski (Team Sky), a nie typowych sprinterów.
Trasa mistrzostw świata jest trudna, ale jeśli [Mark Cavendish] zostanie taki szczupły jak teraz i skupi się na przygotowaniach…On bardzo dobrze czuje się na rowerze, jest dobrze nastawiony mentalnie. Cóż, nigdy nie mów nigdy…
– powiedział Douglas Ryder, szef drużyny Dimension Data.
Tymczasem Mark Cavendish zamieścił w mediach społecznościowych nagranie video, w którym prosi kibiców oraz internautów o zaprzestanie wysyłania „ohydnych i pełnych gróźb komentarzy” wobec niego oraz jego rodziny.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, ale pamiętajcie proszę, że to jest sport. Nie zasłużyłem na ohydne i pełne gróźb komentarze wobec mnie oraz mojej rodziny. Chciałbym prosić was o uszanowanie tej sytuacji i nie stosowanie obelżywego języka wobec mnie oraz mojej rodziny
– powiedział Mark Cavendish.
Mark Cavendish dodał, że wraz Peterem Saganem wszystko sobie wyjaśnili i pozostają przyjaciółmi. Podkreślił także, że mistrz świata przyszedł go po wszystkim przeprosić, a wieczorem zadzwonił z zapytaniem, jak się czuje.