Mistrz Włoch w idealnym momencie zaatakował grupę faworytów i bez większego trudu odjechał po etapowy triumf. Froome nie zdołał urwać wszystkich rywali, ale ostatecznie trzecie miejsce dało mu koszulkę lidera Tour de France.
Fabio Aru (Astana, triumfator etapowy): „Zawsze staram się dostarczyć fanom jak najlepszy spektakl”
Po ciężkich chwilach, które przeszedłem w ostatnich miesiącach, wygrana na etapie Tour de France to fantastyczne uczucie. Tego brakowało w mojej karierze. Jak wróciłem do treningów po kontuzji, która nie pozwoliła mi wystartować w Giro d’Italia na Sardynii, to myśli o Wielkiej Pętli przynosiły uśmiech na moją twarz. Nigdy wcześniej nie wspinałem się na La Planche des Belles Filles. Oglądałem nagrania ze zwycięstw Chrisa Froome’a z 2012 i Vincenzo Nibalego z 2014 roku. To pokazało mi, że powinienem ruszyć 3km przed szczytem. Zawsze staram się dostarczyć fanom jak najlepszy spektakl, dzisiaj też tego chciałem, ale połączenie tego z triumfem to ogromna satysfakcja!
Christopher Froome (Team Sky, lider klasyfikacji generalnej): „Ekipa wykonała świetną pracę”
To niesamowite uczucie znowu założyć żółtą koszulkę. Mówiąc to wiem jednak, że do końca wyścigu jest bardzo daleko, to tylko początek. Myślę, że jako zespół jesteśmy w bardzo dobrym miejscu mając pierwsze dwie lokaty w „generalce”. To poprawia naszą pewność siebie i dodaje opcji taktycznych. Dzisiaj poszło nam bardzo dobrze. Ekipa wykonała świetną pracę zapewniając mi bezpieczeństwo i nadając tempo pod finałowy podjazd. Jedyną pomyłką było pozwolenie Aru na odjazd. Fabio już na Dauphine pokazał, że jest w świetnej formie i dzisiaj tylko to potwierdził.
