Drużyna Bahrain-Merida straciła swojego lidera Iona Izagirre, który podczas pierwszego etapu Tour de France miał kraksę na tym samym zakręcie, co Alejandro Valverde (Movistar) oraz wielu innych kolarzy.
[Ion] Izagirre został przetransportowany do szpitala wraz z doktorem Lucą Pollastrim natychmiast po kraksie. Pierwsza diagnoza jest taka, że ma on niestabilne złamanie w okolicy lędźwiowej. Najprawdopodobniej będzie potrzebował leczenia operacyjnego. Kolejnych informacji udzielimy w ciągu najbliższych dni.
Jesteśmy bardzo smutni, że Ion nie będzie kontynuował jazdy w Tour de France, ponieważ w konsekwencji bardzo solidnych występów wiosną i bezpośrednio przed Tourem, obdarzyliśmy go rolą lidera. To wielka strata dla drużyny Bahrain-Merida. Teraz wszyscy kolarze i obsługa zastanowią się nad innymi wyzwaniami, które postawimy sobie w tym wyścigu
– czytamy w oświadczeniu drużyny Bahrain-Merida.
Ion Izagirre wygrał w ubiegłorocznym Tour de France etap. W wyścigach poprzedzających start w Wielkiej Pętli prezentował się bardzo dobrze – zajmował miejsca w „top 10” w Paryż-Nicea, Vuelta al Pais Vasco, Tour de Romandie i Tour de Suisse. Hiszpan ma także za sobą udaną kampanię w Ardenach – był siódmy w Amstel Gold Race, dwunasty w Walońskiej Strzale i piąty w Liège-Bastogne-Liège.
Team Bahrain-Merida z pewnością postawi na Sonny`ego Colbrelli, który również odnosił zwycięstwa we wcześniejszej fazie sezonu, a teraz jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem w drużynie – po jeździe indywidualnej na czas zajmuje dwudzieste trzecie miejsce i z pewnością poszuka swoich szans na finiszach, a może nawet spróbuje powalczyć o zieloną koszulkę. W górach lub na etapach średnio górskich będzie mógł sprawdzić się Janez Brajkovič.