Luksemburczyk był najlepszy w sprinterskiej potyczce faworytów w Bergamo, a Tom Dumoulin utrzymał pewne prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Bob Jungels (Quick Step Floors)
Ciężko w to uwierzyć, jestem bardzo szczęśliwy z tego zwycięstwa. Wiedziałem, że mam mocne nogi, czułem to na podjazdach. Na ostatnim wzniesieniu spróbowałem zaatakować, ale wspinaczka okazała się dłuższa niż się spodziewałem. Na zjeździe byłem idealnie ustawiony, pilnowałem koła Domenico Pozzovivo. To moje pierwsze zwycięstwo po sprincie, a dokonać coś takiego na Giro, pokonać takich mistrzów, to coś niesamowitego.
Tom Dumoulin (Sunweb)
To był ciężki dzień przy bardzo dużej prędkości. Wielu zawodników próbowało uciekać, ale skład żadnej z akcji nie odpowiadał niektórym drużynom. Dopiero chyba po 110 kilometrach jazdy ucieczka odjechała. Końcówka była bardzo ciężka, wielu zawodników próbowało atakować, ale zachowaliśmy spokój i skończyło się dla nas dobrze.