Fot. Team Sky

Michał Kwiatkowski (Team Sky) zanotował kolejny bardzo dobry rezultat w tym sezonie – zajął drugie miejsce w prestiżowym klasyku Amstel Gold Race. Musiał uznać wyższość tylko znajdującego się w znakomitej formie Philippe`a Gilberta (Quick-Step Cycling). 

To był świetny wyścig, ale ja nie jestem zadowolony z wyniku. Ale co ja mogę powiedzieć? Zostałem pokonany przez wielkiego mistrza, gratulacje Philippe. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, jaką pracę wykonała dziś drużyna, a zwłaszcza Sergio Henao. Byliśmy bardzo zmotywowani.

– powiedział Michał Kwiatkowski oficjalnej stronie drużyny Sky.

Zwycięzca Mediolan-Sen Remo reporterowi Eurosportu zdradził nieco więcej kulisów wyścigu.

Ten wyścig potoczył się zaskakująco – bardzo wcześnie odjechali kolarze, którzy powalczyli ostatecznie o zwycięstwo. Cieszę się, że my jako drużyna trzymaliśmy wszystko pod kontrolą. Gdy zobaczyłem, że Van Avermaet i Valverde cierpią, zdecydowałem się pojechać do przodu, i to się opłaciło, bo ostatecznie walczyliśmy o zwycięstwo. Na ostatnich metrach zabrakło mi trochę siły

-powiedział były mistrz świata.

Mistrz Kolumbii Sergio Henao wykonał bardzo efektywną pracę na rzecz „Kwiato”. Zareagował na przypuszczony trzydzieści osiem kilometrów przed metą atak Tiesja Benoota z Lotto-Soudal. W konsekwencji od peletonu odjechała siedmioosobowa grupa, która rozstrzygnęła między sobą 52. edycję „piwnego wyścigu”.

Poprzedni artykułRohan Dennis i Michele Scarponi po konferencji poprzedzającej Tour of The Alps
Następny artykułPhilippe Gilbert: „To był perfekcyjny dzień!”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
jacek
jacek

Panie Michale, wielkie dzięki za wspaniałą walkę i za genialną taktykę podczas całego wyścigu, patrząc z boku może za wcześnie było na atak (łatwo mówić jak się patrzy w ekran) ale to niczego nie zmienia podziwiam i jeszcze raz wielkie dzięki!

Leszek Ziętkiewicz
Leszek Ziętkiewicz

Michał musiał tak powiedzieć na stronie SKY, że sukces zawdzięcza ekipie ! Ja jednak odnoszę wrażenie, że Mistrz Kolumbii zachował się jak nieopierzony Junior a nie stary wyjadacz ! A jakie jest wasze zdanie ?

Jachu
Jachu
Reply to  jacek

Nic dodać nic ująć 🙂

kolorz mały
kolorz mały

-ciekawym co zajadają Gilbert i Avermat,że mają takiego powera????bo chyba nie jarmuż:(,dziś Avermet ,Kwiato raczej w niedzielę zawalczy o podium,ale jak będzie na murze w czołówce to kto wie????może,może…trzymać kciuki i to mocno:)