Foto: Altopack-Eppela

Gracjan Szeląg (Altopack Eppela Coppi) zajął ósme miejsce w wyścigu Trofeo Ledo Tempestini. Wygrał mistrz Europy orlików – Białorusin Alexandr Riabushenko.

16. edycja Trofeo Ledo Tempestini liczyła 138 kilometrów, była pagórkowata i rozstrzygnęła się na jednym z ostatnich podjazdów.

Wyścig wygrał mistrz Europy orlików Aleksandr Riabushenko (Team Palazzago), który na ostatnich metrach wyprzedził Matteo Fabbro (Cycling Team Friuli). Podium uzupełnił Andrea Colnaghi (Team Palazzago).

O kilka zdań na temat wyścigu poprosiliśmy ósmego zawodnika tej imprezy, Gracjana Szeląga, który już we wtorkowym Trofeo Mario Zanchi pokazał się z dobrej strony (12. miejsce):

To było dobre ściganie w moim wykonaniu, ale czuję niedosyt. Zagapiłem się trochę w końcówce, a była realna szansa na podium. Na początku zabrałem się w spory odjazd, ale wiedząc, że nie dojedziemy w takim składzie do mety oszczędzałem siły. Złapano nas na 50 kilometrów przed metą. Wyścig rozstrzygnął się na ostatnim podjeździe, gdzie zaatakowała dwójka. Ja niestety zostałem w kolejnej grupie. Robiłem co mogłem, ale miałem w nogach sobotnie Trofeo Edil. Teraz przede mną we Wtorek Coppa Fiera di Mercatele, a w następny weekend Giro Belvedere i GP Palio Del Recioto. Trzymajcie kciuki!

TOP 10:

1° Aleksandr Riabushenko (Team Palazzago)
2° Matteo Fabbro (Cycling Team Friuli)
3° Andrea Colnaghi (Team Palazzago) a 58”
4° Michele Corradini (Mastromarco FC Nibali)
5° Dario Puccioni (Ciclistica Malmantile)
6° Federico Rosati (Mastromarco FC Nibali)
7° Mattia Bats (Cycling Team Friuli)
8° Gracjan Szelag (Altopack Eppela Coppi)
9° Andrea Montagnoli (Team Hopplà Petroli)
10° Luca Covili (Team Palazzago)

Poprzedni artykułGreg Van Avermaet: „Cieszę się, że wygrałem ostatni wyścig Toma Boonena”
Następny artykułManuel Quinziato po sezonie kończy karierę
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments