fot. astanatimes.com

Po incydencie, do którego doszło podczas pierwszej części trzeciego etapu Dubai Tour, sędziowie postanowili wykluczyć z wyścigu Andriya Grivko. Dodatkowo, Marcel Kittel domaga się aż 6-miesięcznego bana dla Ukraińca!

Do wszystkiego doszło w samym środku burzy piaskowej, która opanowała dzisiejszy etap. Grivko, zupełnie niespodziewanie, uderzył niemieckiego sprintera w twarz. Siła ciosu była na tyle duża, że twarz lidera wyścigu zalała się krwią. Jako pierwszy sprawę nagłośnił Patrick Lefevere, który domagał się ukarania zawodnika reprezentującego barwy Astany.

Głos w sprawie zabrał także sam poszkodowany.

Nie, nie leżałem w kraksie. Zostałem uderzony przez Grivkę z Astany. Było to bardzo nie fair. Chyba wypił rano za dużo kawy, bo jego zachowanie było kompletnie niezrozumiałe. Wszystko miało miejsce zaraz po wjeździe w strefę bocznego wiatru. Wszyscy zaczęli walczyć o pozycję, co jest jak najbardziej naturalne. Bardzo często w takich sytuacjach walczymy na barki nie ściągając rąk z kierownicy i nie inaczej było tym razem. Chciałem wedrzeć się pomiędzy Grivkę i jego młodszego kolegę z zespołu. Chciałem też chwilę porozmawiać z młodszym rywalem, lecz w tym momencie otrzymałem cios w twarz.

Rozmawiałem z Grivko po etapie, lecz nie powinienem w oficjalnym wywiadzie przytaczać tego, co naszło mi na język. Z pewnością powinien zostać zdyskwalifikowany i dostać bana na najbliższe sześć miesięcy. Z pewnością rozczarowani czują się jego szefowie i sponsorzy. Nie tak powinno wyglądać kolarstwo.

Niedługo po zakończeniu etapu, organizatorzy imprezy zdecydowali się na dyskwalifikację doświadczonego kolarza zza naszej wschodniej granicy. Jednocześnie jedna z byłych gwiazd peletonu, Robbie McEven, przypomniał incydent sprzed około 10 lat, kiedy to podczas Eneco Tour również otrzymał od Grivko cios w twarz.

Grivko z pewnością chciałby być bokserem. Pamiętam jak dziś, kiedy około 10 lat temu podczas Eneco Tour otrzymałem od niego strzał w twarz.

Na ten moment nie jest jasne, czy Ukraińcowi grozi dłuższy rozbrat z kolarstwem.

Poprzedni artykułJohn Degenkolb wygrywa trzeci etap Dubai Tour
Następny artykułEtoile de Besseges: Drugi etap dla Alexandra Kristoffa
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
MGR
MGR

Ten Kittel to chyba jakiś lewak, że robi igły z widły z małego incydentu.