Australijski początek sezonu wiąże się nie tylko z pełnym emocji ściganiem i niezwykłym dopingiem kibiców z antypodów, ale także z pewnymi spekulacjami dotyczącymi kolarstwa na południowej półkuli. W tym roku podniesiono temat organizacji mistrzostw świata w Adelajdzie – domu australijskiego kolarstwa.

Zainteresowany organizacją mistrzostw globu w 2020 roku jest nawet sam rząd południowej Australii, który mógłby być głównym sponsorem całej imprezy. Sam pomysł przeniesienia czempionatu do Adelajdy spodobał się także dyrektorowi Tour Down Under, Mike’owi Turtur’owi.

W okolicach miasta mamy wiele różnych rund, na których moglibyśmy zorganizować ciekawy i emocjonujący wyścig. Wzgórza wokół miasta z pewnością mogłyby bardzo urozmaicić ściganie. Mamy bardzo duże możliwości by podjąć się organizacji mistrzostw, tym bardziej, że wiemy jak to zrobić. Także finansowo ze spokojem unieślibyśmy ciężar związany z czempionatem. – powiedział Turtur.

Jeśli projekt ten doszedłby do skutku, mistrzostwa w Adelajdzie zostałyby zorganizowane dokładnie 10 lat po mistrzostwach w Geelong.

Poprzedni artykułNicolas Portal o kulisach pracy dyrektora sportowego Team Sky
Następny artykułNowe zasady UCI problemem dla organizatorów?
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments