UCI

Mistrz świata zapowiadał, że nie chce być w wysokiej formie w swoim pierwszym starcie sezonu, ale dyrektor sportowy Orica-SCOTT wciąż uważa, że Słowak będzie głównym bohaterem Tour Down Under.

W australijskim wyścigu WorldTour brak wysokich gór, trasa wydaje się stworzona dla Petera Sagana. Dwukrotny mistrz świata powiedział jednak, że połowa stycznia to za wcześnie, by osiągnąć szczyt sprawności i w Tour Down Under liderem BORA-hansgrohe będzie Jay McCarthy. Matthew White, dyrektor sportowy Orica-SCOTT, stwierdził, że to Słowak będzie głównym reżyserem widowiska.

Peter Sagan wpływa na to, jak inni się ścigają. On jest najlepszy na świecie. Wyścig będzie zależał od tego jak jemu będzie szło. Jestem pewien, że da sobie radę, ale nie poznamy jego formy do drugiego etapu. Jestem pewien, że Słowak będzie głównym rywalem Caleba Ewana w sprintach. W kwestii klasyfikacji generalnej wyścig musiałby być nieco później… ale nie wiemy w jakiej jest dyspozycji. Na pewno nie przyjedzie tutaj zupełnie słaby. Pytanie czy jest w stanie wspinać się z Chavesem, Porte i Henao na siedmio-ośmiominutowy podjazd – White powiedział na prezentacji drużyn.

Sagan wrócił na Tour Down Under po siedmiu latach. W 2010 roku dwukrotnie zameldował się w czołowej piątce etapów, a w klasyfikacji generalnej zajął 28. miejsce. Tym razem również ciężko spodziewać się u Słowaka wysokiej formy i walki o końcowe zwycięstwo. Głównym celem na wiosnę pozostają klasyki – Mediolan-Sanremo, Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix – które odbędą się w marcu i kwietniu.

Poprzedni artykułMaciej Bodnar: „Jestem trochę z tyłu, ale wszystko jest na dobrej drodze”
Następny artykułPoels i jego rosnące ambicje
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments