Fot. Tour of Turkey/Brian Hodes

Skończyła się saga dotycząca niepewnej licencji dla (niedoszłej) chińskiej drużyny WorldTour. Dzięki wsparciu sponsorów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich drużyna znana dotychczas jako Lampre-Merida pozostaje w najwyższej dywizji!

25 listopada UCI ogłosiła listę drużyn przyjętych do WorldTour. Wtedy licencji było siedemnaście, a osiemnaste zgłoszenie TJ Sport wciąż było rozpatrywane przez Międzynarodową Unię Kolarską. Decyzja miała nastąpić 15 grudnia, ale ostatecznie nastąpiło to pięć dni później.

Problemy wynikały z długich negocjacji z chińskimi inwestorami. Jak twierdzili zainteresowani komunistyczna Chińska Republika Ludowa nie pozwala na zbyt łatwe wydawanie ogromnych środków. Ostatecznie Giuseppe Saronni „uciekł” na zachód i drużyna będzie się nazywać UAE Abu Dhabi.

Ważny udział w pozyskaniu wsparcia na Półwyspie Arabskim miała firma, która dostarczy sprzęt – Colnago. Wciąż nie wiadomo jednak kto dokładnie wsparł włoski projekt. Budżet drużyny ma wynosić około 8-9 milionów euro i będzie najniższy w WorldTour. Najważniejsze było jednak zapewnienie pensji członkom ekipy i kolarzom.

W składzie UAE Abu Dhabi będą jeździć m.in. Przemysław Niemiec, Rui Costa, Diego Ulissi, Ben Swift, Louis Meintjes, Darwin Atapuma czy Sacha Modolo. Miejmy nadzieję, że opóźnienia i odwołany obóz nie wpłyną na formę kolarzy i w przyszłym roku Przemiec i koledzy będą się cieszyć wieloma zwycięstwami.

Poprzedni artykułPierre Rolland: „Tour de France stało się przewidywalne i mdłe”
Następny artykułGiro d’Italia znów nie dla Poelsa
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments