Fot. Le Tour

ASO, RCS Sport i Flanders Classics zdecydowały o zmniejszeniu peletonu, by poprawić bezpieczeństwo.

Decyzja podjęta przez organizatorów największych wyścigów oznacza, że w Wielkich Tourach składy drużyn zmniejszą się z 9 do 8 kolarzy, a w pozostałych rywalizacjach liczebność ekip zmaleje z 8 do 7 nazwisk. Jak dowiadujemy się z informacji prasowej ten zabieg ma przynieść poprawę w dwóch aspektach. Pierwszym jest bezpieczeństwo – wielu kolarzy narzeka na zbyt duży peleton (nawet 200 zawodników) i ciągłą rywalizację o pozycję, która kończy się groźnymi kraksami.

Drugim zyskiem będzie dużo trudniejsza „dominacja” w wyścigach. Christian Prudhomme wspominał, że zmianą trasy Tour de France na bardziej dynamiczną starał się przerwać hegemonię Team Sky, które bardzo mocnym tempem „zabijało” ataki rywali. Strata jednego z pomocników może się okazać bardzo kosztowna w kontekście trzech tygodni ścigania.

Decyzja wchodzi w życie już od sezonu 2017. Nie zmienia się liczba zapraszanych drużyn. Przeciwna redukcji jest Rada Zawodowego Kolarstwa (PCC). UCI nie powinna jednak zablokować decyzji organizatorów, bo jest ona zgodna z przepisami Unii (regulacje o wyścigach szosowych, 2.2.003).

Poprzedni artykułGrzegorz Stępniak w Wibatech 7R Fuji!
Następny artykułMarcel Wyss kończy karierę
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
jinx
jinx

znakomita wiadomość….od ładnych paru lat słyszymy od zawodników, że przyczyną wzrostu liczby wypadków jest m.in. tłok, a biorąc pod uwagę dominację niektórych ekip w Tourach ( SKY, Movistar, Astana ) trzeba miec nadzieję, że ograniczenie liczby kolarzy trochę utridni im „zabijanie” scigania …szkoda, że nikt nie odwazy się zamachnąc na słuchawki w uszach…to mógłby byc znowu naprawdę porywający sport