Pomimo ogłoszenia końca kariery w trakcie Tour de France Purito będzie się ścigał w kolejnym sezonie.

Już drugi hiszpański kolarz zmienia zdanie w tym sezonie – najpierw Alberto Contador uznał, że nie warto kończyć, skoro stać go na walkę z najlepszymi, a teraz Joaquim Rodriguez jednak nie zawiesi roweru na kołku po obecnym sezonie.

Bahrain-Merida zaprezentował mi bardzo interesujący projekt. Moja decyzja o opuszczeniu peletonu była przemyślana, ale drużyna mnie przekonała i zapewniła pełny komfort i motywację, żebym zdecydował o przypięciu wyścigowego numeru na jeszcze jeden rok. Zaoferowano mi bycie członkiem drużyny na rok 2017, a później możliwość przejścia do obsługi technicznej w 2018 i 2019. Ta rola to coś nowego, ale jedyne o co mnie poprosili to to, co umiem najlepiej – cieszyć się kolarstwem i korzystać z doświadczenia – powiedział szczęśliwy Purito.

Joaquim Rodriguez w swojej karierze stawał na podium wszystkich Wielkich Tourów, ale nigdy nie zdołał wygrać. W sumie odniósł zwycięstwa na czternastu etapach trzytygodniowych wyścigów, a także był najlepszy m.in. w Il Lombardii, La Fleche Wallone czy Vuelta al Pais Basco i Volta a Catalunya. W Bahrain Merida będzie współpracował m.in. z Vincenzo Nibalim.

Poprzedni artykułCheng Ji kończy karierę
Następny artykułMŚ Katar 2016 – czyli rzecz o tym, jak klątwę tęczowej koszulki zdjął Piaskowy Dziadek
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Rafał
Rafał

No to zbiera się niezła paczka Nibali, Purito i Izaguire.