Michał Kapusta / naszosie.pl

Włoski mistrz nie zdąży przygotować formy po długiej przerwie spowodowanej złamaniem obojczyka.

Nibali jeszcze w sierpniu był faworytem do zdobycia medalu olimpijskiego. Na ostatnim zjeździe Włoch uciekał razem z Rafałem Majką i Sergio Henao, ale Kolumbijczyk i Rekin z Mesyny przewrócili się na trudnym zakręcie i ich marzenia były w strzępach. Kolarz Astany złamał wtedy obojczyk w dwóch miejscach i było pewne, że czeka go długi odpoczynek od rywalizacji.

Reprezentant Włoch miał być liderem swojego kraju na wrześniowe mistrzostwa Europy, ale nie zdołał się wyleczyć i został zastąpiony przez Fabio Aru. Wydawało się, że jest szansa na walkę w Il Lombardii, bo Enzo wznowił już treningi, ale okazuje się, że forma jest zbyt niska. Według La Gazzetta dello Sport mistrz tegorocznego Giro d’Italia wróci na Tre Valli Varesine, który odbędzie się 27 sierpnia, ale nie pojawi się na starcie Lombardii 2 października.

Zamiast tego kolarz Astany pojedzie w Tour of Almaty i pokaże się szefom swojej drużyny, a sezon zamknie w Abu Dhabi Tour. W przyszłym sezonie czterokrotny zwycięzca Wielkich Tourów będzie reprezentował team Bahrain-Merida, a sezon zacznie najprawdopodobniej w Tour de San Luis.

Poprzedni artykułSteve Cummings kolejnym z listy ujawnionej przez rosyjskich hakerów
Następny artykułOjczysty region Nairo Quintany chce zorganizować mistrzostwa świata
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments