Amerykanka tym samym zdobyła swój trzeci złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich. Srebro dla Rosjanki Olgi Zabelinskiej, a brąz dla Anny van der Breggen.
Pogoda w Rio nie rozpieszczała zawodniczek. Pierwsza z rampy startowej wystartowała Anna Plichta, która oprócz samotnej walki z czasem musiała się także zmierzyć z silnym wiatrem i mocnymi opadami deszczu. Polka na pierwszym pomiarze czasu miała rezultat 18:36, a ten wynik poprawiła Japonka Yonamine. Z prowadzenia na szczycie Grumari fantastyczny czas wykręciła Tara Whitten (Kanada) – 17 minut i 19 sekund.
Tuż po Kanadyjce na punkcie pomiaru czasu pojawiła się Katarzyna Niewiadoma, jednak nasza reprezentantka pojechała wolniej pierwsze 10 kilometrów niż Anna Plichta. Niezły wynik wykręciła także Ellen van Dijk i to pomimo tego, że podjeżdżając pod Grumari nie zmieściła się w jednym z zakrętów i musiała zejść z roweru i straciła przez to cenne sekundy. Brązowa medalista ze startu wspólnego – Elisa Longo Borghini – objęła prowadzenie po 10 km i dopiero główna faworytka – Kirsten Armstrong – wykręciła czas lepszy o 5 sekund.
Drugi punkt pomiaru przyniósł niewielkie przetasowania w czołówce. Tempo podkręciła Olga Zabelinska, która po niecałych 20 kilometrach była szybsza od Armstrong o 2 sekundy i o 7 od Longo Borghini. Polki w tym miejscu traciły 2:43 (Niewiadoma) i 2:44 (Plichta) i zajmowały kolejno 19. oraz 20. miejsce.
Na mecie długo prowadziła Tara Whitten, ale jej czas poprawiły Longo Borghini oraz Van Dijk. Świetnie jadąca Zabelinska poprawiła czas Van Dijk o 17 sekund i wiele wskazywało na to, że reprezentantka Rosji będzie walczyć z Armstrong o złoty medal. Jej czasu nie poprawiła także Anna van der Breggen, która tym samym zdobyła drugi medal na tych igrzyskach. Armstrong zdołała jednak odrobić stratę z drugiego pomiaru czasu i zdobyła swój trzeci złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich. Katarzyna Niewiadoma zajęła 18. miejsce, a Anna Plichta uplasowała się jedną pozycję niżej.