foto Dimension Data

Dimension Data przygotowało czujniki, które pozwolą nam m.in. obserwować aktualną pozycję każdego kolarza w peletonie Wielkiej Pętli.

Zapewne większość kibiców zauważyła czarny przyrząd zamontowany pod siodełkiem kolarzy jadących w Tour de France. Są to transmitery używane przez Dimension Data, które „na żywo” przekazują parametry takie jak: temperatura, nachylenie zbocza, prędkość wiatru, odległość pomiędzy kolarzami czy pozycja na mapie i prędkość.

Dane przekazywane są do helikoptera, a następnie do ciężarówki Dimension Data, w której odbywa się cała „magia” odcyfrowania danych z transmiterów. Wartości czasami wyświetlane są podczas transmisji, ale jeśli chcemy obserwować poczynania ulubionego kolarza na każdym etapie wystarczy pobrać aplikację Tour de France na swój telefon lub tablet. Można też odwiedzić stronę internetową Dimension Data.

Pierwszy raz te urządzenia pojawiły się na Criterium du Dauphine w 2015 roku i zeszłorocznym Tour de France. Wtedy jednak były mniej dokładne i pobierały mniej informacji. Aktualnie posługują się one aż 75 milionami odczytów z GPS i 42 tysiącami punktów przestrzennych. Dzięki temu otrzymujemy tak dokładne informacje jak kształt grupy, w której porusza się obserwowany zawodnik.

Poprzedni artykułWalka pociągów – zapowiedź 3. etapu Tour de France 2016
Następny artykułGiro Rosa: Hosking wygrywa sprint, bez zmian w generalce
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments