CCC Sprandi Polkowice na rowerach włoskiej firmy jeździ już czwarty sezon.
Guerciotti Eclipse 64-14 jest specjalnie przygotowaną wersją roweru. Rama wykonana z najwyższej jakości włókien węglowych waży 970g. Tylna część ramy ozdobiona jest ornamentem upamiętniającym 50. urodziny marki.
Kokpit jest autorstwa firmy Deda Elementi – zarówno mostek jak i kierownica to model Zero100. Sztyca siodełka również pochodzi od tego samego producenta – model Superzero.
Siodełko zapewniające odpowiedni komfort to z kolei Selle Italia Flite Team Edition. Wyraźnie widoczny jest włoski kierunek w sprzęcie CCC Sprandi Polkowice.
Żeby trochę „odskoczyć” od Półwyspu Apenińskiego, zajmiemy się napędem. Japończycy z Shimano przygotowują dla CCC Sprandi Polkowice swoją najmocniejszą grupę – Dura-Ace Di2. Płynne działanie, bardzo szybka zmiana biegów i precyzja – na najwyższym poziomie nie pomija się żadnych szczegółów.
’
Żeby uzyskać jak najlepsze efekty treningu warto zainwestować w pomiar mocy. „Pomarańczowi” wzięli przykład z Team Sky i zdecydowali się na firmę Stages. Chociaż ramię wydaje się być normalnym modelem Dura-Ace, to obecność urządzeń zdradza małe, niebieskie logo.
Koła, z których korzysta CCC Sprandi Polkowice są produkowane przez… włoską firmę z prawie 50-letnim doświadczeniem. Ursus brzmi dość „twardo”, ale w końcu sztywność w kołach zawsze wskazana.
Element bezpieczeństwa – hamulce – są dziełem firmy TRP i sprawdzają się znakomicie.
Przy okazji wyścigu Bałtyk-Karkonosze mieliśmy okazję krótko „potestować” sprzęt CCC Sprandi Polkowice. Przejażdżka sprawiła, że ciężko było wrócić do swojego codziennego roweru…
Chłopaki mają taki sprzęt, a są jedynie tłem w międzynarodowym peletonie. Wielka szkoda.
Na lokalnym podwórku są niemal bezkonkurencyjni ale to zrozumiałe bo tylko Verva AciveJet ma podobne środki. W międzynarodowych wyścigach ich taktyka sprowadza sie do pokazania sie w ucieczce i dowiezieniu Rebelina możliwie blisko pierwszej dziesiątki. Ciekawe jakie sa plany CCC na przyszłość bo Rebelin wiecznie jeździł nie będzie. Stefan Schumacher i Grega Bole już odeszli ale może to i lepiej.
Zobacz co wyprawiali na Td”Suisse!
Paterski 3 na etapie, De la Parta w czołówce i meldował się w 10 na bardzo trudnych etapach.