Team Tinkoff / Graham Watson/BettiniPhoto©2016

Zwycięstwem Macieja Bodnara zakończyła się jazda indywidualna na czas Elipy podczas Mistrzostw Polski w Świdnicy!

Pojedynek najlepszych czasowców wśród elity również był niezwykle interesujący. Niestety, na starcie stanęło zaledwie 13 zawodników, przez co kandydatów do zdobycia medalu było niewielu. Z walki zrezygnował m.in. Michał Kwiatkowski.

Już po pierwszym okrążeniu było wiadomo, kto ma ochotę na zdobycie tytułu. Zgodnie z przewidywaniami, najmocniejsze otwarcie należało do Marcina Białobłockiego (One Pro Cycling), który o 11 sekund wyprzedzał Macieja Bodnara (Tinkoff) i o 20 sekund Mateusza Taciaka (CCC Sprandi Polkowcie). Wymieniona trójka dość wyraźnie odjechała pozostałym rywalom, co już po 13 kilometrach skończyło dywagacje na temat ewentualnych zmian w czołowej trójce.

Drugie okrążenie bez wątpienia należało do popularnego Bodiego. Doskonały kolarz ekipy Tinkoff odrobił bowiem 7 sekund do Białobłockiego i zostawił w tyle Taciaka, którego strata do lidera wynosiła już 47 sekund. Stosunkowo blisko kolarza CCC znajdowali się za to Karol Domagalski (One Pro Cycling) i Łukasz Wiśniowski (Etixx – Quickstep).

Na następnych kilometrach Bodnar nie zamierzał zwalniać. Po trzecim okrążeniu, mimo równie znakomitej jazdy rywali, zdołał on wyjść na prowadzenie. 11 sekund tracił do niego Białobłocki, a Mateusz Taciak był wolniejszy o ponad minutę.

Ostatnia runda nie przyniosła większych zmian. Zdecydowanie najlepszy był Bodnar, który o 28 sekund pokonał Białobłockiego i o 1:29 Mateusza Taciaka.

Pełne wyniki – tutaj

Poprzedni artykułTour de France: LottoNL-Jumbo bez Roberta Gesinka
Następny artykułMarcin Białobłocki: „to jeden z najgorszych dni w moim życiu”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Adrian
Adrian

„Elipa” – to żartobliwie o poziomie naszych zawodników ?