Richmond - USA - wielrennen - cycling - radsport - cyclisme - Tom Dumoulin (Team Giant - Alpecin) pictured during the Worldchampionships Cycling - Championat du Monde in Richmond - TT - men elite - photo's Wessel van Keuk/Davy Rietbergen/Anton Vos/Dion Kerckhoffs/Cor Vos © 2015

We wczorajszej drużynowej jeździe na czas, rozgrywanej w ramach Mistrzostw Świata w Richmond, zespół Giant – Alpecin zajął piątą pozycję. Choć wydaje się to niemożliwe, jest to najlepsze miejsce niemieckiej ekipy od momentu wprowadzenia drużynówek do programu MŚ.

Mimo, iż ekipa Giant – Alpecin nie była brana pod uwagę w walce o medale, udało jej się pojechać doskonały wyścig i stracić do zwycięzców zaledwie minutę i 4 sekundy. Warto również zauważyć, że była to najlepsza czasówka w wykonaniu podopiecznych Addy’ego Engelsa w obecnym sezonie. Swojego zadowolenia z postawy kolarzy nie krył trener Aike Visbeek.

Jestem niezmiernie zadowolony z wyniku, jaki udało nam się osiągnąć. Cały zespół doskonale współpracował, przez cały dystans tworząc monolit. Ciężkie treningi przyniosły znakomity efekt. Nasze poprzednie czasówki poddaliśmy dogłębnej analizie, z której wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski. Bardzo dobrze wchodziliśmy w zakręty, co pozwoliło nam zyskać bardzo dużo czasu.

Warto zauważyć, że motorami napędowymi niemieckiej drużyny byli Tom Dumoulin i Ramon Sinkeldam. Szczególnie forma tego pierwszego powinna interesować pozostałych czasowców, szykujących się do indywidualnej walki z czasem.

 

fot. teamgiantalpecin.com

Poprzedni artykułRichmond 2015: Martin i Kwiatkowski o jeździe drużynowej na czas
Następny artykułKolejna próba pobicia rekordu w jeździe godzinnej raczej nie wcześniej niż w 2017
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments