Marcin Białobłocki (Reprezentacja Polski/One Pro Cycling) został bohaterem ostatniego etapu Tour de Pologne! Mistrz Polski w jedzie na czas, pokonał w Krakowie kilku czasowców z najwyższej, światowej półki.

Starałem się jak mogłem. Było bardzo ciężko, szczególnie przyczyniła się do tego temperatura. Miałem wrażenie, że się topię. Trasa była bardzo szybka, więc podobała mi się.

Było małe zamieszanie, bo początkowo sędziowie podali, że przegrywam z Kiryienką. Pojechałem więc do autobusu, wziąłem prysznic i dopiero wtedy koledzy powiedzieli mi, że dalej prowadzę!

Ten rok z pewnością jest przełomowy w mojej karierze. Ciężka praca popłaca. Nie zamierzam jednak odpuszczać. Kilka trudnych wyścigów przede mną. Są mistrzostwa świata do których chce się dobrze przygotować. Można jeszcze pozmieniać kilka rzeczy w moim rowerze. Można dopasować lepszy kombinezon. Wtedy wszystko będzie z najwyższej półki i nie będę miał żadnych wymówek. Mój wynik będzie zależał tylko i wyłącznie ode mnie.

Ciężko przygotowywałem się do Tour de Pologne. Trener rozpisał mi katorżnicze treningi. Miałem kilka kontrolnych startów, gdzie miałem jechać mocno – nie dbając o wynik. W pewnym momencie nienawidziłem go i pomyślałem nawet, że jeśli ta praca nie przyniesie rezultatów to zakończę z nim współpracę. Teraz wszystko mu wybaczam, bo wiem, że wiedział co robi.

 

Poprzedni artykułChristopher Juul-Jensen wygrał Tour of Denmark (Video)
Następny artykułTomasz Marczyński: „Reprezentacja pojechała najlepsze Tour de Pologne w historii”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments