Sędziowie Tour de France zdecydowali o jednodniowym wykluczeniu dla Seana Yatesa, dyrektora sportowego Tinkoff-Saxo. Brytyjczyk został zdyskwalifikowany za to, że jego mechanik rzucił bidonem w kamerzystę na motocyklu.
Sytuacja miała miejsce na piętnastym etapie Tour de France. 36km przed metą Peter Sagan (Tinkoff-Saxo) zgłosił awarię roweru i zatrzymał się przy poboczu. Jadący za nim motocyklista z kamerą podjechał dość blisko i uniemożliwił mechanikom szybką wymianę sprzętu, na co Słowak zareagował nerwami i kopnięciem. Kamerzysta zatrzymał się kilka metrów dalej, a po zmianie roweru Faustino Muñoz podniósł bidon Sagana i rzucił nim w operatora. Zachowanie mechanika kolarz tłumaczył nerwami.
Wyglądało to tak:
#TDF2015 // Pas content le mécano de Tinkoff-Saxo qui attaque à coup de bidon d’eau notre caméraman ! pic.twitter.com/4RRxR6Yc3U
— francetv sport (@francetvsport) lipiec 19, 2015
Kamerzysta jechał zaraz za mną. Mój samochód był zaraz za nim, a operator zatrzymał się 10m ode mnie i zablokował przejazd dla mechaników. Wszyscy byli zdenerwowani. Muñoz po prostu rzucił bidonem.
Podobnie inny dyrektor Tinkoff-Saxo Steven de Jongh na twitterze zarzucał kamerzyście zbyt bliskie przejechanie obok kolarza.
Byłoby dobrze, gdyby pokazali, że motocykl prawie przejechał Petera i zablokował drogę naszemu mechanikowi. #mamypracedowykonania
Sędziowie zdecydowali się ukarać Seana Yatesa za nieprzykładne zachowanie ekipy i zdyskwalifikowali go na jeden dzień. Oznacza to, że Brytyjczyk nie może wspomagać drużyny na jutrzejszym etapie i wróci do rywalizacji po dniu przerwy.
fot. rouleur.cc