Świetna walka pomiędzy Agnieszką Skalniak i Darią Pikulik! Brązowa medalistka z Ponferrady uciekła na trzecim okrążeniu z mistrzynią Polski w jeździe indywidualnej na czas i to one między sobą rozegrały walkę o złoto! Lepsza okazała się Skalniak!

W Sobótce od rana panowały świetne warunki atmosferyczne. Około 20 stopni Celsjusza i słońce – w takiej scenerii na trasę ruszyły juniorki, które otwierały drugi dzień rywalizacji podczas mistrzostw Polski. Młode zawodniczki miały do pokonania 4 rundy po 18 kilometrów co razem dawało 72 kilometry.

Faworytek było co najmniej kilka, a sama lista startowa prezentowała się bardzo okazale. Świeżo upieczona mistrzyni Polski w czasówce – Daria Pikulik (BCM Nowatex Ziemia Darłowska), brązowa medalistka mistrzostw świata z Ponferrady –  Agnieszka Skalniak (TKK Pacific Toruń), a także obrończyni tytułu – Marta Lach (UKS Sokół Kęty).

Przez pierwsze dwa okrążenia zdarzały się ataki, jednak żaden nie był na tyle mocny, aby rozerwać peleton. Dopiero na trzeciej pętli do przodu wyrwały Skalniak i Pikulik, które szybko wyrobiły sobie kilkadziesiąt sekund przewagi. Peleton był mocno przerzedzony i liczył niecałe dwadzieścia zawodniczek. Wjeżdżając na ostatnie okrążenie Pikulik i Skalniak miały już minutę i 15 sekund przewagi nad goniącą grupą i tylko pech mógł sprawić, że walka o złoto nie rozstrzygnie się pomiędzy tymi dwoma zawodniczkami.

Peleton był coraz bardziej zniechęcony, a przewaga urosła aż do przeszło dwóch minut i stało się jasne, że w uciekającej dwójce znajduje się nowa mistrzyni. Niecałe dziesięć kilometrów przed metą grupa pościgowa traciła dwie minuty i 45 sekund, a Skalniak i Pikulik szykowały się do finałowego sprintu.

Skalniak nie dała szans mistrzyni Polski w jeździe indywidualnej na czas i złoto powędrowało do brązowej medalistki z mistrzostw świata z Ponferrady! Podium uzupełniła Justyna Kaczkowska (UKS Gimnazjum Twoja Merida).

Pełne wynikitutaj

Poprzedni artykułGiro d`Italia 2016 wystartuje z Holandii
Następny artykułAgnieszka Skalniak: „Tak to już w kolarstwie jest, że o zwycięstwie decydują ułamki sekund”
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments