Po bardzo ciężkiej końcówce etapu, swój drugi triumf w tegorocznym Critterium du Dauphine odniósł Nacer Bouhanni. Francuski sprinter w końcowym finiszu pokonał Jonasa Vangenehtena i Lukę Mezgeca. Oto, co powiedział po zakończeniu rywalizacji.
Etap był niezmiernie ciężki. W końcówce było dość chaotycznie, gdyż wielu zawodników próbowało się urwać na ostatnich podjazdach. Bez Juliena Simona wygrana byłaby niemożliwa, tym bardziej, że z przodu harcował Tony Gallopin. Już jutro zaczynają się góry, a naszym liderem w trudniejszym terenie jest Dani Navarro. Z pewnością będę chciał mu pomóc jednocześnie nadal przygotowując się do Tour de France. Przez pierwsze miesiące jazdy w Cofidisie notowałem wiele drugich miejsc, jednak teraz mogę już być zadowolony z formy, gdyż zwyciężyłem po raz piąty. Liczę, że nadal będę podążać tą drogą.
Popularny „Bokser” po odcinku kończącym się w Sisteron umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji punktowej. Nie jest jednak pewne, czy będzie mu dane dowieźć zielony trykot do mety.
fot. letour.fr