Mimo że w tej drużynie nie ma wielkich nazwisk, to podobno tworzą ją młodzi i zdolni brytyjscy kolarze, którzy będą ścigać się pod nazwiskiem WIGGINS. Ten fakt z pewnością zasługuje na odnotowanie – jutro debiutuje drużyna obecnego mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas – Bradleya Wigginsa. 

Stanie się to faktem podczas wyścigu Tour de Normandie (kat. 2.2). W jego ramach zostaną rozegrane prolog oraz sześć pagórkowatych etapów. Drużyny występują tam w sześcioosobowych składach. Drużynę sir „Wiggo” będą reprezentować: Jonathan Dibben, Andy Tennant, Dan Patten, Christopher Lawless, Mark Christian i Owain Dull.

20-letni Dibben w 2012 roku ukończył na podium juniorski Paryż-Roubaix, 27-letni Tennant jest byłym mistrzem świata na torze, a 21-letni Dull razem z Christianem wygrał wyścig w madisonie podczas ostatniego Pucharu Świata w Londynie, oprócz tego miał ofertę od zespołu Europcar – to tylko część osiągnięć niektórych kolarzy.

–  Życzę chłopcom z Teamu Wiggins wszystkiego najlepszego w Normandii. To będzie pierwszy wyścig, kiedy  wystartują razem w nowych barwach, i to wspaniałe uczucie, że będą jechać w koszulkach z moim nazwiskiem. Zawsze marzyłem, aby mieć swoją drużynę. To dla nas wielki dzień – powiedział dumny Bradley Wiggins.

Pisaliśmy już o strojach tej drużyny, w których projektowaniu brał udział Bradley Wiggins, pisaliśmy też o tym, kto będzie dostarczał kolarzom odżywek, a także przybliżaliśmy najbliższe plany tego projektu. Mamy nadzieję, że wkrótce napiszemy o dobrych osiągnięciach tych kolarzy na szosie, bo jeżdżąc pod takim szyldem po prostu nie wypada ścigać się nieskutecznie.

Foto: Team Wiggins

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułKolarze Etixx-Quick Step podsumowują „La Primaverę”
Następny artykułMaciej Paterski: „Możemy być zadowoleni z tego startu”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
edek
edek

a czemu nie: sir WIGGINS ?