6 czerwca we Włoszech odbędzie się szosowy wyścig dla amatorów Tour de Pologne Challenge Trentino. Wydarzenie to będzie połączone z uroczystym odsłonięciem tablicy pamiątkowej Tour de Pologne na szczycie Passo Pordoi.
Tour de Pologne Challenge Trentino to wyjątkowe wydarzenie, które nawiązuje do 70. Tour de Pologne. W 2013 roku jubileuszowa edycja naszego narodowego wyścigu odbyła się pod hasłem „z ziemi włoskiej do Polski” i rozpoczęła się właśnie w regionie Trentino. Pierwsze etapy rozegrano w Dolomitach, a meta drugiego etapu usytuowana była na szczycie Passo Pordoi, słynnej przełęczy, na której kończyło się wiele etapów Giro d’Italia.
W tym roku chcemy upamiętnić włoską przygodę Tour de Pologne w wydaniu dla amatorów. Wszystkich chętnych zapraszamy do udziału w szczególnym wyścigu szosowym, który zostanie rozegrany 6 czerwca na przepięknej i niezwykle wymagającej trasie Cavalese – Passo Pordoi. Uczestnicy będą mieli do pokonania dystans około 70 kilometrów i słynny podjazd na wysokość 2239 metrów nad poziomem morza. Wyścig zapowiada się pasjonująco, bo oprócz amatorów, udział w nim wezmą gwiazdy sportu i znane osobistości.
Tour de Pologne Challenge Trentino to nie tylko sportowe emocje na najwyższym poziomie, to także okazja do wielu spotkań z miłośnikami rowerów i rozmów w kolarskim gronie. Jednym z elementów tego wydarzenia będzie uroczyste odsłonięcie pomnika na szczycie Passo Pordoi. Specjalna tablica będzie upamiętniać metę drugiego etapu 70. Tour de Pologne UCI World Tour.
Wszystkich chętnych zapraszamy do udziału w tym wyjątkowym przedsięwzięciu. Wszelkie szczegóły dotyczące zapisów i pakietów wyjazdowych już niebawem pojawią się na stronie www.tourdepologne.pl
Info + foto: www.tourdepologne.pl
Czy cesarz polskiego kolarstwa „amatorskiego” Kaiser Andre wiecznie Pierwszy wybiera się może do ziemi włoskiej, czy woli kosić niedzielnych jeźdzców na trasie koło Bukowiny? Pewnie za wczas, by decydować, bo nie wiadomo np. nic na temat nagród i konkurencji …
jak parobek Yanev jest taki mocny to niech w tym roku w Bukowinie pogoni Kaisera i „niedzielnych jeżdzców” chętnie zobaczymy czy w pedałach jest taka sama moc jak w gembie?? jeb.ai chejterzy
Wolę nie gonić Kaisera, bo jestem w pedałach pewnie tak mocny, jak ty w ortografii, mecenasie „amatorów”.