W Classica de Loule nasze podejście będzie zupełnie inne. Jedziemy po konkretne wyniki, nie po dobre wrażenie – pisze Paweł Bernas (ActiveJet Team) na swoim blogu.

Podczas, gdy większość chłopaków po dłuższym pobycie poza domem postanowiła wrócić na kilka dni do kraju, ja uporządkowałem sobie najbliższy czas trochę inaczej. Otóż jestem na tyle dużym szczęściarzem, że na Majorce mam swoje mieszkanie, więc nie ma problemów, abym przekwaterował się tam na kilka dni i zobaczył z dziewczyną. Ale, żeby nie wypaść rytmu postanowiłem wystartować w niedzielę w Classica de Loule. Co prawda wyścig będzie w Portugalii, ale z Palmy do Faro kursują bezpośrednie połączenia lotnicze, a stamtąd do Loule to już kamieniem dorzuć.

Na trasie jutrzejszej jednodniówki pojadą ze mną Konrad Dąbkowski, Tomek Mickiewicz, Arek Owsian, Jesus Ezquerra i Mario Gonzalez.  W porównaniu z poprzednimi startami, ten pod względem obsady można zaliczyć do drugiej kategorii. Wśród uczestników zameldują się ekipy z trzeciej dywizji, głównie mocne teamy kontynentalne o poziomie zbliżonym do naszego.  W tym wypadku nie ma mowy o odpuszczaniu.  Przestajemy myśleć o zrobieniu dobrego wrażenia, tylko nastawiamy w stu procentach na dobrą jazdę po konkretne wyniki.

Nigdy nie ścigałem się jeszcze w Loule i szczerze mówiąc nie wiem na co liczyć. Po przeanalizowaniu ukształtowania terenu, szykuje się kilka niedużych pagórków do pokonania, zwłaszcza przed samym finiszem. Z racji niedalekiej odległości od wybrzeża, powinniśmy nastawić się na podmuchy wiatru i to niezależnie, czy przyjdzie nam jechać po płaskiej drodze czy lekko powspinać.  W związku z tym wykluczam raczej finisz z dużej grupy.

Nie mam pojęcia, jakiego rezultatu się spodziewać, lecz na pewno pojadę na maksimum możliwości.  Nie czuję się gorszy od żadnego z uczestników i wierzę, że z każdym mogę nawiązać równorzędną walkę. 

Poprzedni artykułIan Stannard drugi rok z rzędu wygrywa Omloop Het Nieuwsblad!
Następny artykułKatarzyna Niewiadoma szesnasta w Omloop Het Nieuwsblad. Zwycięstwo Anny Van Der Breggen
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
edek
edek

Classica de Loule to 1.2 czyli wyścig półamatorski, trza mierzyć wyżej !!!

lio
lio

to sie dopasował 40 plac +9.14

yorg
yorg

Activejet,czy to grupa amatorska?

edek
edek

sportowo Active mocno rozczarowuje, ale trzymam kciuki za postęp !!!

zaki
zaki

sportowo to byli słabi już w 2014 no może nie licząc MP ale to loteria zwłaszcza ze zespoły jada w max składach no ale wokół siebie robią więcej szumu niż CCC 😉 Yorg zadał pytanie czy to amatorska drużyna wydaje mi się tak skoro o wyścigach klasy 2,2 mówią ze to amatorskie (rzecznik prasowy w swoim blogu tak pisał) a oni są w Continental team tam powinni startować w pierwszej kolejność potem 2.1 ( no chyba ze organizator zaprosi no ale maja autobus dobry PR wiec się jedzie 😉 wiec sa amatorami 😉 Dobra bez szydery, ale trzeba znac miejsce w szyku… tak samo jak ktoś kilka dni wcześniej nazwał nasze wyścigi 2.2 UCI amatorskimi to jak można nazwać Tour de Rybnik czy Cyklo Gdynia? poł amatorskimi? podobno najlepsze wyścigi w kraju 🙂 lepsze od Grodów i Solidarki które są w UCI 🙂