Vincenzo Nibali zabrał głos w sprawie kolejnego przypadku stosowania dopingu w jego drużynie.
„Jeśli ludzie chcą kojarzyć mnie z tymi przypadkami, to po prostu niczego nie rozumieją”, powiedział zwycięzca Tour de France dla La Gazzetta dello Sport. „To czterej idioci, którzy nie mają nic wspólnego ze mną”, dodał Sycylijczyk odnosząc się do braci Iglińskich, Victora Okisheva oraz Ilya Davidenoka.
„To z pewnością nie jest mój problem. Myślę o sobie i mam czyste sumienie. Ja nie mam zamiaru rozwiązywać ich problemów. Ponadto, dwa przypadku zdarzyły się w drużynie kontynentalnej, a ja nawet nie wiem kim oni są. Maxim Iglińskiy? W zespole jest kilku zawodników, którzy trzymają się z dala od reszty. Nie był częścią mojej grupy i nie łączyła nas jakaś większa więź”, tłumaczył mistrz swojego kraju, choć Iglińskiy startował z nim w tym sezonie w Tour of Oman, Milano-Sanremo, Amstel Gold Race, La Fleche Wallonne, Liège-Bastogne-Liège i Tour de Romandie.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa