Michał PodlaskiMichał Podlaski (ActiveJet Team) na swoim blogu opisał ostatnie wydarzenia, czyli m.in odznaczenie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Po wielkich chwilach związanych z weselem wróciłem na rower i wcale nie poczułem się znużony, a wręcz przeciwnie, dodało mi to jeszcze więcej radości. A do tego zostałem odznaczony wraz z innymi kadrowiczami przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, co było dla mnie czymś zupełnie niezwykłym, o czym nie przyszło mi nawet śnić.

W trakcie przygotowań i już po weselu rower zszedł na chwilę na dalszy plan, ale tak naprawdę odczuwałem już trochę głód i tęsknotę za nim. Kilka dni po weselu wsiadłem na niego i przejechałem 100 kilometrów wcale nie jakoś całkiem spacerowym tempem i od razu poczułem się jeszcze lepiej. W kolejnych dniach przygotowywałem się w saunie, więc łączyłem przyjemne z pożytecznym. To że idzie zima na pewno nie oznacza, że kończymy całkiem z treningami. Ale oczywiście obciążenia są już dużo mniejsze i nie obowiązuje mnie jakiś bardzo ścisły plan treningowy, tak jak ma to miejsce w trakcie sezonu, czy na etapie przygotowań do niego.

Na początku tego tygodnia miałem zaszczyt wziąć udział w fantastycznej uroczystości. Razem z reprezentacją Polski, która brała udział w mistrzostwach świata w Ponferradzie, udaliśmy się do Krakowa, gdzie prezydent Bronisław Komorowski odznaczył nas Brązowymi Krzyżami Zasługi. To wspaniałe uczucie, nigdy nawet nie myślałem, że w moim życiu może mnie coś takiego spotkać. Dla mnie to wielki honor i duma, i taka wisienka na torcie, dodatkowa nagroda za udany sezon, zwieńczony złotem Michała Kwiatkowskiego i Biało-Czerwonych na MŚ.

Ale Pan Prezydent również nie został „z pustymi rękami”. Razem z selekcjonerem kadry Piotrem Wadeckim podarowaliśmy mu kolarską koszulkę reprezentacji Polski. Później natomiast wraz z kibicami mieliśmy okazję przejechać się turystycznymi rowerami po Bulwarach Wiślanych. To był naprawdę piękny dzień, który zostanie w mojej pamięci do końca życia.

 

Fot: Artur Machnik (naszosie.pl)

Źródło: Blog Michała Podlaskiego

Poprzedni artykułMarcel Kittel wygrał Saitama Criterium
Następny artykułChris Froome: Giro będzie świetną okazją na zwycięstwo
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Janusz
Janusz

Na wymioty zbiera

Janusz2
Janusz2

Ano mam jakoś podobnie… trochę za słodko…

rebe
rebe

Czytając poprzedników odnoszę wrażenie , że codziennie witają się z jakimś prezydentem i mają całe wiadra odznaczeń państwowych . Możliwe , ale Podlaski jednak nie i dla niego to pamiętny dzień .
Rada dla was – rzygnijcie (tylko nie tu )
Piotr Rebe Zieliński