Odkąd tylko Wielka Pętla wjechała w Alpy, a potem w Pireneje, Rafał Majka czaruje nas niesamowitymi występami. Na mecie dzisiejszego etapu król gór tegorocznego wyścigu powiedział kilka słów o swojej dzisiejszej jeździe:
Czułem się zmęczony po wczorajszej długiej ucieczce i zaatakowałem wcześnie, ponieważ nie czułem się dobrze. To było za wcześnie. Ale mimo wszystko jestem trzeci na mecie! Czekałem na Pinot i dwóch pozostałych kolarzy (Van Garderena i Peraud).
Za wcześnie zaatakowałem i za długo czekałem, ale jestem bardzo szczęśliwy z dwoma zwycięstwami etapowymi, dwukrotnym ukończeniem etapów górskich na podium i koszulką najlepszego górala. Teraz koszulka jest moja. To duża niespodzianka na moim pierwszym Tour de France. Może wygram Tour de France w przyszłości, podsumowuje swój wyścig zawodnik drużyny Tinkoff-Saxo.
Anna Gmaj
Foto:bettiniphoto.net
To oczywiste,Majka to kolarz na generalkę.
Masz rację, ale najpier musi zmienić team by nie być tylko chłopakiem Contadora :/
No to czas potrenować czasówki 😀
Od przyszlego sezonu juz nie będzie chłoptasiem Contadora