Fabian Cancellara intensywnie przygotowuje się do sezonu brukowych klasyków. Szwajcar już od trzech tygodni przebywa na Bliskim Wschodzie.
W zeszłym tygodniu kolarz Trek Factory Team ścigał się w Dubai Tour, a obecnie rywalizuje na trasie Tour of Qatar. „Dubaj był bardzo przyjazny do treningu. Ostatnie kilometry były intensywne, ale ogólnie, wyścig nie był nerwowy. Wszystko było pod kontrolą”, powiedział Cancellara.
Szwajcar podkreśla, że na pierwsze wyścigi w sezonie obiera nieco inną taktykę jak np. ekipa Omega Pharma – Quick Step, a zwłaszcza Tom Boonen. Przypomnijmy, że Belg wcześniej ścigał się w Tour de San Luis, a teraz wygrał już dwa etapy w Katarze. „Przyjechali tu z zamiarem wygrywania. Nie sądzę, że przyjechali testować nogę i sprawdzić swoje możliwości. To zupełnie inna taktyka niż nasza. My przyjechaliśmy tu, by stopniowo budować formę dzięki każdemu, kolejnemu etapowi. Prawdą jest jednak, że trzeba mieć siłę w nogach by trzymać się z przodu. To nie jest takie łatwe i nie jest tajemnicą, że w kolarstwie nic nie dzieję się przez przypadek„, dodał Szwajcar.
„Moim celem nie jest zwycięstwo w tym wyścigu. Mam inne, bardziej ambitne cele. Po prostu robię to co muszę zrobić, czyli zbierać kilometry wyścigowe i nie plątać się w kraksy. Jeszcze nie jest kwiecień, więc nie martwię się tym, że inni zawodnicy są w wysokie formie”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
ja tez