Trek Factory Racing to jedna z najbardziej „przebudowanych” drużyn przed nowym sezonem. Przyjrzyjmy się kogo wypatrzył do swojego projektu Luca Guercilena.
Drużyna RadioShack-Leopard zanotowała 24 zwycięstwa w minionym sezonie. Najlepiej prezentował się Fabian Cancellara, który w ciągu niespełna trzech tygodni triumfował w E3 Prijs Vlaanderen – Harelbeke, Tour des Flandres i Paryż – Roubaix! Jedną z sensacji sezonu był Chris Horner, który pokonał wszystkich faworytów na trasie Vuelty. Dobry sezon miał także Jan Bakelants, który wygrał etap i ubrał koszulkę lidera Tour de France. Jednak Horner i Bakelants (podobnie jak dziewięciu innych zawodników) opuścili Trek Factory Racing, a o sile zespołu mają decydować inni zawodnicy. Zobaczmy, kto pomoże w odrodzeniu braci Schleck, a kto będzie uczył się kolarstwa od Cancellary i spółki.
Eugenio Alafaci – Włoski sprinter po dwóch latach spędzonych w młodzieżowym Leopardzie, wreszcie dostał szansę zaprezentowania się na trudniejszym gruncie. W ostatnim sezonie zaliczył jedno zwycięstwo na trasie Simac Omloop der Kempen. Dobrze zaprezentował się także podczas Fleche du Sud, gdzie dwa razy wspiął się na podium etapowe i zwyciężył w klasyfikacji punktowej. Rozpocznie sezon już w Tour de San Luis i stoi przed dużą szansą występu na Giro d’Italia.
Julian David Arredondo Moreno – Kolumbijczyk „skoczył” od razu z kontynentalnego Team Nippo – De Rosa do WorldTourowego Treka. Póki co specjalizował się w dość egzotycznych wyścigach. Wygrał ze sporą przewagą Tour de Langkawi, gdzie przegrali z nim między innymi Pieter Weening i Peter Stetina. Drugi rok z rzędu zajął drugie miejsce w Tour of Japan, a w kończącym sezon Japan Cup Cycle Road Race zajął miejsce tuż za podium. Już jutro w Argentynie zadebiutuje w koszulce Trek Factory Racing.
Fumiyuki Beppu – Mistrz Japonii w jeździe na czas i w wyścigu ze startu wspólnego z 2011 roku to raczej zawodnik, mający na celu uzupełnienie składu. Kierownictwo Treka liczy przede wszystkim na jego doświadczenie, a także dobry marketing w Kraju Kwitnącej Wiśni. Oprócz medali mistrzostw kraju Beppu może pochwalić się drugim miejscem na etapie Tour de Romandie, ale to już raczej zamierzchłe czasy. W barwach Orica – GreenEDGE wygrał raz, ale była to drużynowa czasówka na Eneco Tour.
Fabio Felline – Bardzo utalentowany włoski sprinter po dwóch latach spędzonych w Androni, teraz będzie mógł zaprezentować swoje umiejętności na wyższym poziomie. Sam zawodnik bardzo cieszy się, że będzie mógł uczyć się kolarskiego kunsztu od Fabiana Cancellary. Felline ma w swoim palmares triumfy podczas Memoriału Marco Pantaniego czy Giro dell’Appennino. Dwa razy plasował się na podium etapowym Giro d’Italia, a wynik będzie miał szansę pobić w tegorocznej edycji wyścigu. Młody Włoch marzy o bardzo dobrym występie w Mediolan – San Remo.
Fábio Silvestre – Kolejny „diamencik” z młodzieżowego Leoparda. Portugalczyk jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem. Nieźle się wspina, jego mocną stroną jest jazda na czas, a potrafi także zafiniszować z mniejszej grupki. W dotychczasowej karierze zaliczył zwycięstwo w generalce Le Triptyque des Monts et Châteaux, gdzie pokonał kolejny spory talent – Lawsona Craddocka z Giant – Shimano. W ubiegłym sezonie wygrywał etapy w Circuit des Ardennes International, Tour de Normandie i Ronde de l\’Oise. Ładnie zaprezentował się także w wyścigu dookoła swojego kraju, gdzie dwukrotnie indywidualnie plasował się na podium etapowym.
Jasper Stuyven – Utalentowany Belg ostatnie dwa lata spędził w Bontragerze, co umożliwiło mu zwłaszcza sporo występów w amerykańskich wyścigach. Nieźle zaprezentował się na The Larry H.Miller Tour of Utah, gdzie dwa razy znalazł się na podium etapowym. Jednak najlepszym wyścigiem ubiegłego sezonu dla Stuyvena była Volta ao Alentejo. Wygrał tam etap i trzy klasyfikacje: punktową, młodzieżową i generalną. Wychowanek Avia Cycling Team celuje w dobre występy w Paryż – Roubaix czy Liege – Bastogne – Liege. Dobrze radził sobie w tych wyścigach jako junior czy orlik, teraz pora na sukcesy w „dorosłym” peletonie.
Kristof Vandewalle – Dwukrotny mistrz świata w drużynowej jeździe na czas musiał opuścić Omegę i poszukać nowego pracodawcy. Był bardzo blisko Sky, ale nową przystanią okazał się Trek. Belg to doskonały czasowiec, co udowodnił dwa razy z rzędu, zdobywając koszulkę mistrza kraju. Świetnie zaprezentował się w Driedaagse van West-Vlaanderen, gdzie właśnie dzięki wygranemu prologowi, utrzymał do końca koszulkę lidera wyścigu. Bardzo duże wzmocnienie drużyny, zwłaszcza pod kątem drużynowych czasówek na ważniejszych imprezach.
Boy i Danny van Poppel – Holenderscy bracia opuścili tonący okręt „Vacansoleil – DMC” i zakotwiczyli w Treku. Obaj specjalizują się w sprinterskich końcówkach, a lepsze wyniki osiąga młodszy z nich – Danny. Boy w ubiegłym sezonie najlepszy wynik „wykręcił” na jednym z etapów Amgen Tour of California, gdzie zajął piątą pozycję. Natomiast Danny jako dziewiętnastolatek uplasował się na podium etapowym Tour de France! Podczas Baloise Belgium Tour udanie rywalizował z takimi zawodnikami jak Tom Boonen czy rewelacyjnym w ubiegłym roku Jensem Debusschere. Z dwóch braci trzeba przede wszystkim mieć baczną uwagę na młodszego, który w najbliższym czasie może stać się sprinterem światowej klasy.
Calvin Watson – Patrząc na wynik młodego Australijczyka, to ciężko sobie wytłumaczyć ten transfer. Watson wygrał na początku ubiegłego sezonu Herald Sun Tour, a w Piccola San Remo zajął miejsce tuż za podium. Jednak manager ekipy, Luca Guercilena zauważył wielką waleczność tego młodziana. Było to zwłaszcza widać na etapach Santos Tour Down Under, ale także na kilku mniejszych, włoskich klasykach. W kalendarzu startowym Watsona jest między innymi Tour Down Under, więc wkrótce się przekonamy jaką dyspozycję prezentuje na początku jego nowej drogi.
Riccardo Zoidl – 25 letni Austriak to jedno z objawień minionego sezonu. Rozpoczął od wysokiego, piątego miejsca w generalce Settimana Internazionale Coppi e Bartali. Następnie były triumfy w Circuit des Ardennes International i Le Tour de Bretagne. Jednak największy sukces zanotował w Wyścigu Dookoła Austrii, gdzie startowało aż dziewięć ekipy World Tour. Nie przeszkodziło to Zoidlowi w osiągnięciu życiowego wyniku, jakim był triumf w generalce. Mając w ręce taką kartę przetargową, Austriak bez trudu znalazł swoje miejsce w jednej z ekip z najwyższej półki.
Skład Trek Factory Racing na dzień 19.01.2014 r.
ALAFACI, Eugenio
ARREDONDO, Julian David
BEPPU, Fumiyuki
BUSCHE, Matthew
CANCELLARA, Fabian
DEVOLDER, Stijn
DIDIER, Laurent
FELLINE, Fabio
HONDO, Danilo
IRIZAR, Markel
JUNGELS, Bob
KISERLOVSKI, Robert
NIZZOLO, Giacomo
POPOVYCH, Yaroslav
RAST, Gregory
ROULSTON, Hayden
SCHLECK, Fränk
SCHLECK, Andy
SERGENT, Jesse
SILVESTRE, Fábio
STUYVEN, Jasper
VAN POPPEL, Danny
VAN POPPEL, Boy
VANDEWALLE, Kristof
VOIGT, Jens
WATSON, Calvin
ZOIDL, Riccardo
ZUBELDIA, Haimar
Foto:bettiniphoto.net+corvospro.com
Arek Waluga
