Nasza nadzieja na zwycięstwo w Wielkim Tourze, siódmy zawodnik Giro d’Italia, drugi zawodnik Milano – Torino. Dzisiaj „W ogniu pytań” przepytany został zawodnik Team Tinkoff Saxo – Rafał Majka! Serdecznie zapraszamy!
Pierwszy kontakt z kolarstwem
W wieku 13 lat w Szkole Podstawowej w Zegartowicach.
Pierwszy rower
Składak dziadka.
Pierwsza kolarska kraksa
Na rowerze komunijnym na zjeździe.
Największy przyjaciel
Rower 😉
Największa pasja
Kolarstwo.
Największy autorytet
Lance Armstrong.
Najlepszy wyścig w karierze
Giro d’Italia i Il Lombardia.
Najlepszy producent rowerów
Zanim wsiądę na rower to
Jem śniadanie.
Moja życiowa dewiza
Poprawianie wyników i osiągnięć.
Zawsze trenuję z
SRM.
Zawsze przed wyścigiem
Koncentruje się.
Zawsze po wygranej
Dzwonię do rodziców i narzeczonej.
Ulubiony wyścig
Giro d’Italia.
Ulubiony podjazd
Alto de L’Angliru.
Ulubiony trener
Mam ich dwóch: Zbigniew Klęk i Elso Frediani.
Mój idol z dzieciństwa
Nie mam.
Mój rower
Mój samochód
Mam dwa, ale mój ulubiony to Citroen DS5.
Moje kolarskie marzenie
Wygrać Wielki Tour.
Moja największa wada
Niecierpliwość.
Moja największa zaleta
Waleczność.
Mój powód do dumy
Cały sezon 2013.
Wybrałem kolarstwo bo
Lubię jeździć na rowerze.
Mój cel na przyszły sezon
Poprawić wyniki z 2013 roku.
Arek Waluga
Foto:Artur Machnik, bettiniphoto.net
Najwiekszy autorytet – Lance Armstrong !!!!
Dziekuje nie mam wiecej pytan ?
Fajny autorytet…
Lance Armstrong jest rownież moim idolem,ten człowiek osiągnął to, o czym inni mogą tylko marzyć,nawet wtedy, gdyby zjedli wiadro koksu dziennie.
Szacun za szczerość i jaja! Niewielu by się dziś odważyło to powiedzieć…
Majce przynajmniej obca jest poprawność polityczna.Pomijając już to, kto jest dla Majki człowiekiem o największym autorytecie, ja bym jednak w końcu wolał się dowiedzieć, jakie są jego plany na zbliżający się sezon. Krótko mówiąc : Giro czy Tour? I Giro, i Tour?
Osiągnął wszystko na dopingu i oszustwie ponizaniu i zastraszaniu innych ludzi. Dziekuje za takie autorytety.
rozumiem najlepszy czy ulubiony kolarz,ale autorytet?
Miejmy nadzieję, że Rafał nie stosuje i nie będzie stosował w życiu takich metod jak jego autorytet.
Swoją drogą to ciekawe, że człowiek który niemal wszystko zdobył w sposób nieuczciwy, pomimo demaskacji cieszy się w środowisku kolarskim takim uznaniem. O co tutaj chodzi?
Z tym autorytetem to trochę strzał w kolano. To niby co ??… po trupach do celu czy jak bo, nie rozumiem ??
Kolega „yorg” to mógłby się nie kompromitować publicznie pisząc takie rzeczy. Niech powie to wszystkim co nie biorą.
….aha, wiadomość z przed 2 dni
http://www.sport.pl/kolarstwo/1,64993,15135223,Pierwszy_przekret_Lance_a_Armstronga.html
mało kiedy ale tu fajnie widać jak admin moderuje wpisy(tzn je usuwa)
Brawo za wolność wypowiedzi.
Moderuje, moderuje i będzie to robił. Wiele z Waszych wypowiedzi nie nadaje się do publikacji. Pozdrawiamy
Jakie wypowiedzi? Na przykład te o jakości artykułów? (nie koniecznie mowa akurat o komentarzach nad tym artykułem) Czy to nie jest przypadkiem opinia czytelników o stronie?
Maćku, zachowaj spokój 😉 Jak popełniamy błędy (a każdy je popełnia), szybko je naprawiamy, dziękując za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam. Marek
DO nawróconych – przynajmniej ma jaja i otwarcie mówi kto jest jego autorytetem. Wy pewnie jeszcze 10 lat temu obgryzaliście paznokcie i klaskaliście uszami jak Armstrong wygrywał a teraz udajesz mesjasza nawróconego. Brawa dla niego za szczerość!!!A dla niektórych – Kiedyś ktoś powiedział , że niektórzy płyną jak gówno – zawsze z prądem 🙂