Joaquim RodriguezZwycięzca rankingu UCI za rok 2012, Joaquím Rodríguez (Katusha) jest nieco rozczarowany swoim wynikiem podczas Tirreno – Adriatico. Hiszpan zajął 5 miejsce, a do podium zabrakło mu zaledwie dwóch sekund.

„Purito” dobrze rozpoczął ten rok, wygrywając królewski etap podczas Tour of Oman, ostatecznie plasując się tam na 4 miejscu w klasyfikacji generalnej. Występ we włoskiej etapówce to przede wszystkim udany etap do Chieti, gdzie nie dał szans nikomu i zgarnął piękny triumf etapowy. Przed wczorajszą czasówką plasował się na 3 miejscu, ale został prześcignięty przez Alberto Contadora i Michała Kwiatkowskiego.

„Jestem rozczarowany głównie tym, że do podium zabrakło tak niewiele. Starałem się z całych sił podczas ciężkich etapów, ale to nie wystarczyło. Cieszy zwycięstwo etapowe i postawa na odcinkach głównie w drugiej części wyścigu. Być może w drużynowej jeździe na czas byliśmy w stanie pojechać te kilka sekund szybciej. Indywidualna czasówka nie poszła mi tak źle, choć nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Teraz czas na Volta a Catalunya, gdzie będę walczył o końcowy triumf.” mówi o swoich odczuciach po Tirreno – Adriatico Joaquím Rodríguez.

 

Foto: bettiniphoto.net

Arek Waluga

Poprzedni artykułSkład ekipy CCC na Grand Prix Nobili Rubinetterie
Następny artykułPedały Keywin – z czym to się je
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments