Ivan BassoIvan Basso (Cannondale Pro Cycling) zostawia za sobą nieudany sezon 2012 i za główny cel w przyszłym stawia sobie Giro d`Italia. Włoch wierzy, że zdoła walczyć z takimi rywalami jak Bradley Wiggins (Sky) czy Vincenzo Nibali (Astana).

Czuję się dobrze, ponieważ zostawiłem już za sobą to, co było złe w poprzednim sezonie. W 2012 roku nie zawsze układało się po mojej myśli, ale przestałem już myśleć negatywnie i próbować zrozumieć dlaczego tak było– powiedział Basso na łamach La Gazetty w wywiadzie na koniec roku.

Menadżer drużyny– Roberto Amadio odegrał kluczową rolę w zmianie mojego myślenia. On naprawdę mnie wspierał i dał mi motywację do przygotowań do następnego sezonu. Po Giro czułem się zniszczony. Myślałem, że rzeczy potoczą się zupełnie inaczej…zwłaszcza podczas ostatnich trzech górskich etapów. Ale na Stelvio byłem w stanie wygenerować tylko 350 watów, co było strasznie degustujące. Głowa blokowała mi nogi. Nie mogłem otrząsnąć się z tego rozczarowania przez długi czas. Ale teraz już jest wszystko w porządku– opowiadał Basso.

W związku z tym, że Nibali przeniósł się do Astany, Basso będzie kapitanem Teamu Cannondale na etapowe wyścigi, a młodsi kolarze– Peter Sagan i Moreno Moser będą przewodzić drużynie w wyścigach klasycznych. Tym samym Basso potwierdził, że jego głównym celem w 2013 roku będzie ponownie Giro d`Italia:

Odejście Nibalego jest wielką stratą, ponieważ on jest włoskim kolarzem, który gwarantował zwycięstwa w wyścigach etapowych. Teraz, stał się on moim rywalem numer jeden. Ale nie mam z tym problemu, wiem jak sobie z tym poradzić.

Z kolei sam Ivan nigdy nie myślał o opuszczeniu zespołu, ponieważ czuje, że jest to „jego” drużyna: Zawsze znajdą się oferty dla dobrych kolarzy. Ale ja zawsze wierzyłem w tę grupę ludzi. Nie lubię zbyt często zmieniać drużyn. Ta ekipa ma swoją duszę i tożsamość. Zmienił się w niej tylko sponsor.

Basso został zapytany także o to, kto jego zdaniem będzie najlepszy w przyszłym sezonie. Wskazał on Alberto Contadora w wyścigach etapowych i Petera Sagana (kolegę z zespołu) w klasykach. Natomiast wśród faworytów Giro wymienił Wigginsa i Nibalego, a siebie widzi na podium.

 

Foto: bettiniphoto.net

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułAndrey Kashechkin już odwieszony przez Astanę
Następny artykułCavendish zastąpi Boonena w Tour de San Luis 2013
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
guzi_team
guzi_team

Basso powinien szykować sie na emeryturkę bo nic już nie ugra dla siebie .

rebe
rebe

Rzecz w tym , że Iwanek takie gadki zakłada przed kazdym sezonem a potem ogląda plecy rywali . Do tego stracił pierwszy traktor ( Sylwek) i trzeba cudu aby na Giro zaistniał .