Wygląda na to, że Alessandro Ballan straci dużą część sezonu 2013. Włoch uległ poważnemu wypadkowi na treningu w Hiszpanii.
Według włoskiego serwisu Tuttobici, były mistrz świata podczas treningu uderzył w skałę i na wskutek upadku złamał kość udową i trzy żebra. Zawodnik BMC-Racing nie wróci do Włoch wraz z Danielem Ossem, który trenował ze swoim rodakiem, tylko został w szpitalu na obserwacji.
——
Aktualizacja:
W piątek rano pojawiło się więcej informacji na temat stanu zdrowia Ballana. Niestety okazało się, że Włochowi trzeba było usunąć uszkodzoną śledzionę. Zawodnik musiał przejść dwie operacje. Jedną, która miała zrekonstruować jego złamaną kość udową, a druga wymagała rozcięcia jamy brzusznej, by usunąć wyżej wymieniony narząd.
„To wielka strata”, powiedział menedżer zespołu – John Lelangue. „Musimy teraz czekać i myśleć o tym, żeby Alessandro w pełni wrócił do normalnego życia. Później będziemy martwić się o jego sezon”.
Utrata śledziony jest uciążliwa dla sportowców, gdyż ten narząd odpowiada w dużej mierze za kondycję układu odpornościowego. Bez niej, da się jednak normalnie żyć, gdyż po pewnym czasie jej funkcję przejmuje wątroba.
Na razie nie wiadomo, kiedy Ballan wróci do treningów, a co dopiero do startów.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej