Na naszą inicjatywę o przedstawieniu programów przez kandydatów na Prezesa PZKol, pomimo deklaracji i obietnic, swoje programy przesłali tylko dwaj z czterech kandydatów – Marcin Melzacki i Jarosław Potocki.Kilka dni temu na łamach portalu pisaliśmy:
Informujemy, że portal naszosie.pl zaproponował prezentację programów poszczególnych kandydatów. Pomysł ten został bardzo pozytywnie odebrany przez każdego czterech kandydatów. Każdy z Panów zapewnił nas, że dostarczy nam swój program do końca tygodnia, byśmy mogli upublicznić go na łamach naszego portalu. Pozwoli to na obiektywną ocenę wszystkich kandydatur.
Niestety swój program przesłali nam jedynie Marcin Melzacki oraz Jarosław Potocki. Dziękujemy!
Program Marcina Melzackiego > tutaj
Dossier Jarosława Potockiego > tutaj / Program Jarosława Potockiego > tutaj
Trzeci z kandydatów, Lucjusz Wasilewski uprzedzał nas, że w związku z pobytem w sanatorium, nie zdąży przesłać nam programu do końca tygodnia.
Obecny Prezes – Wacław Skarul widocznie zbiera głosy w terenie i nie ma czasu dla kibiców kolarstwa…Szkoda Panie Prezesie…
Uprzejmie informujemy, że z wyborów na Prezesa PZKol przeprowadzimy internetową, tekstową relację na żywo.
Już dziś serdecznie zapraszamy w sobotę od około godziny 11:00.
Nie znam żadnego z tych panów ,ale jak miał bym wybierać to wybrał bym Melzackiego bo nie napisał ani jednego słowa o sobie.Tylko to co chciał by zrobić jako Prezes PZkolu.Natomiast Panu Potockiemu wyraznie brakuje kolejnej funkcji w karierze.. jego program to samouwielbienie i nic poza tym.
Wydaje mi się że pan Melzacki był kiedyś kolarzem a pan Potocki tylko próbował jazdy na rowerze.Niech ktoś napisze czy to prawda.
Delegaci na wybory „mający” uszy i oczy niech słuchają a patrząc niech widzą.Bo najlepszym kandydatem może być ten co siedzi w kącie i nic nie mówi.
Przecież Pan Potocki na tej stronie prezentuje tez kilkustronicowy program kilka razy większy niz Pana Melzackiego więc chyba nie czytałes-as wszytstkiego. Więc pisanie ze tylko pisze o sobie to chyba jest cos nie tak. Po drugie. Nie każdy dobry kolarz musi być dobrym trenerem lub działaczem.
Rzeczywiście nie czytałem drugiej części bo ta pierwsza mówi co jest w drugiej.Jest bardziej kolorowa,pan Potocki przechodzi sam siebie i chce ciągnąć wszystkie „sroki” za ogon.O.. tak Pan Potocki jest po szkole i wie
jak zrobić biznes z kolarstwa.Tylko trzeba pamiętać że tam gdzie jest biznes
gzie jest działalność gospodarcza,tam jest korupcja układy i koleśostwo.
Pzkol powinien być neutralny bez żadnej działalności gospodarczej,powinien szkolić tylko dzieci i młodzież.Na taki program pieniędzy od państwa by nie zabrakło.Resztę zostawić sponsorom wspierającym kluby i Zawodowców przez duże Z.Już dzisiaj widać konflikt interesów pomiędzy CCC a PZkol jeśli to się nie zmieni to każdy prezes będzie tylko PAPETEM pracującym dla bosa.
Dla mnie kolarstwo to szosa to sprawdzona 100tu letnia tradycja a cała reszta to dodatek nie mający żadnego wpływu na popularność tej dyscypliny.
Szosa powinna być wizytówką bo nikt nie wie kto jest Mistrzem Świata na torze.Ludzie wiedzą kto jest Mistrzem Świata na szosie. Może w Belgii wiedzą też kto jest MŚ w przełaju.Czy widział ktoś tłumy kibiców w BGŻ arena?,albo na zawodach MTB,BMX? te pochodne dyscypliny kręcą się same maratony MTB są bardzo popularne.Problemy PZkol biorą swój początek od pomysłu Walkiewicza który chciał założyć działalność gospodarczą w związku.Pan Potocki był jednym z architektów tego planu a teraz chce to kontynuować.Ja twierdze że do niczego dobrego to nie doprowadzi.Dzisiaj UCI jest w sytuacji moralnego upatku dlatego bo poprzedni i obecny prezydent wpadli na pomysł jak zrobić biznes z kolarstwa.
Zresztą pan Walkiewicz pełnił wtedy funkcje w UCI więc miał dobrych nauczycieli.Oddać TOR dla COSu i zająć się młodzieżą tak myśli pierwszy z kandydatów i dlatego na niego bym głosował.
Pisać , a robić to są dwie różne rzeczy i to jeszcze w polskim kolarstwie !!!
Ludzie,jak wszędzie, tak i w kolarstwie problemem jest kasa,więc prezesa wybierze główny sponsor PZKol,a co do przedstawionych programów,to jeden z punktów programu p.Melzackiego wydaje się być rozsądny,”odwrócić piramidę finansową” i skierować strumień pieniędzy na szkolenie młodzieży,wtedy z pewnością nasi kolarze będą brylować w zawodowym peletonie,tylko kto się na to zgodzi,bo z pewnością dużo przyjemniejsze są podróże po świecie z pseudo-zawodowcami, niż ciężka i mozolna praca „u podstaw”.
Potocki urzekł mnie rozmachem. Najfajniejsza jest baza szkoleniowa na południu Europy, miło byłoby z rodzina ( znanym klanem Dziadowcow) spędzać czas na południu Francji gdzie ostrygi i wino wyborne. Oczywscie trzeba doglądać kolarskiego narybku ale tym zajmie się szwagier, zaś Małżonka pana Prezesa z teściem zajmą się resztą programu, zalatwianiem aut, oddluzaniem Związku, układem z Mostostalem, kontaktami z mediami i innymi drobiazgami z listy życzeń do św. Mikołaja. W programie zabrakło mi programu budowy na torze w Pruszkowie polskiego Osrodka Lotów Kosmicznych „NASA Polska”. Ambicje kandydata są ko(s)miczne. Byłoby to może wszystko śmieszne, gdyby nie było takie żałosne….
do tubi:
Prokuratura rejonowa Warszawa – Wola wysłała do sądu okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Prezesowi PZKol, Wojciechowi W. oraz sekretarzowi generalnemu Związku, Jarosławowi P. Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy budowie hotelu przy torze kolarskim w Pruszkowie.
Prokurator rejonowy wysłał do sądu już w maju akt oskarżenia w sprawie dotyczącej budowy hotelu „Victor” przy pruszkowskim torze. Akt oskarżenia dotyczy nieprawidłowości przy wycenie działki, którą PZKol otrzymał od miasta Pruszkowa w użytkowanie wieczyste, a które potem wniósł jako udział w spółce, budującej hotel.
Według kontroli przeprowadzonej przez NIK, wartość działki, którą PZKol wycenił na 370 tys. Złotych, była mocno zaniżona, a w spółce, która budowała hotel – Eko Kampinos, zaangażowany miał być jeden z członków rodziny jednego z oskarżonych.
Następnie NIK zawiadomił prokuraturę o wykrytych nieprawidłowościach. Prokuratura zarzuciła natomiast osobom odpowiedzialnym za sprawy majątkowe Związku działanie na jego niekorzyść i wniosła akt oskarżenia przeciwko Wojciechowi W. i Jarosławowowi P.
Za przestępstwo nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
„Idealny” kandydat na prezesa!
nie wiem czemu akurat do mnie to kierujesz. Przecież kazdy zna ten temat…nic nowego