Po wspaniałym zeszłym sezonie, oczekiwania kibiców nie tylko w Belgii wobec Philippe Gilberta były ogromne. Niestety jak dotychczas forma i dyspozycja zawodnika BMC Racing Team jest daleka od idealnej.

Najlepsze miejsce jakie zajął dotychczas to 15. lokata w Tour du Haut Var. W swoim ostatnim starcie w Ronde van Vlaanderen był 75. i pomimo słabego wyniku jest zadowolony ze swojej jazdy.

„Jechało mi się o wiele lepiej niż tydzień temu.” Podczas sobotniego wyścigu Belg, starał się jechać dość ofensywnie i nie raz próbował ataków z peletonu. „Próbowałem trzymać się blisko przodu peletonu…jednak w pewnym momencie zabrakło mi sił i musiałem odpuścić”.

Aby lepiej przygotować się do Amstel Gold Race, Flèche Wallonne i Liège-Bastogne-Liège, Gilbert nie wystartuje w GP Scheldeprijs i Paris-Roubaix. Pytany o to, czy będzie w stanie uzyskać odpowiednią formę na Ardeńskie Klasyki powiedział: „Mam nadzieje, że tak. Zostały jeszcze dwa tygodnie i od teraz mogę dużo trenować. Bądźmy dobrej myśli.” zakończył.

Asia

Poprzedni artykułLang Team zorganizuje cykl wyścigów w kolarstwie szosowym dla mastersów i amatorów!
Następny artykułSobótka powalczy o organizację Mistrzostw Świata!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr

Mam nieodparte wrażenie, ze jak większość kolarzy idzie cyklem dwuletnim. Czyli po mocnym sezonie 2011 ma słabszy sezon 2012. Mogę się założyc o wiele, że najpóźniej od Lombardii zacznie mieć dobrą dyspozycję i tak już pójdzie rozpędem cały 2013 rok. Gillbert po prostu ma geny zwycięzcy.