Ślężański Mnich – historia prawdziwa. Czyli rys historyczny wyścigu kolarskiego w Sobótce.

Na niespełna tydzień przed oficjalnym Rozpoczęciem Sezonu Kolarskiego w Polsce pragniemy przedstawić wszystkim sympatykom kolarstwa kolejną część historii tego wyścigu. Przypominamy, że portal naszosie.pl objął patronat nad wyścigiem „Ślężański Mnich”.

 Rok 2000

Sezon 2000 to powstanie  grupy zawodowej  MAT Ceresit CCC. Kolarze z Jelcza nie ukrywali wielkich aspiracji do zwycięstwa w tych zawodach. Niestety na finiszu z peletunu musieli uznać wyższość kolarza z Atlas Lukullus Banaszek Bartłomieja Ksobiaka. Pozostawił on za sobą koalicję sprinterów z Jelcza. Jak widać zawodnicy z  grupy prowadzonej przez Darka potrafią skutecznie kąsać najlepszych. Maja to zresztą do dzisiaj. Kategorię kobiet zdecydowanie wygrywa Paulina Brzeźna, która na jeden sezon zakotwiczyła w Jelczu. Dobry występ mastersów z Sobótki, zwycięża Ryszard Wrona a trzeci jest Piotr Pawłowski.

Rok 2001

Blisko 900-set kolarzy w roku 2001 postanowiło sezon kolarski rozpocząć w Sobótce. W oczy rzuca się zróżnicowana top 10-tka w seniorach. Wyrównany poziom zespołów powodował wiele akcji ale nie trwających długo. Finisz  pomiędzy Ryszewskim a Wajsem rozgrywa się z przewagą 6-ciu sekund nad peletonem. W grupie na czołowych miejscach sprinterzy, niespodziewanie pogodzeni przez Jagiełowicza z Servisco. W elicie kobiet bezkonkurencyjna okazuje się Maja Włoszczowska która potwierdza, że i na szosie ma też coś do powiedzenia w kobiecym peletonie. Majka z przewagą ponad 30-tu sekund samotnie mija linię mety. W peletonie zacięty bój o następne miejsca toczą Polki z Litwinkami. W kategorii juniorów młodszych do wyścigu wystartowało ponad dwustu kolarzy, najlepszy w tej dużej stawce okazał się zawodnik Golczewa Rafał Furman. W kat. młodzik  peleton na metę przyprowadza reprezentant gospodarzy Kamil Jamiński. Rozpoczęcie 2002 to jeden z najszybszych wyścigów w historii w kategorii elita. Na metę wpada 19-to osobowa czołówka z której najlepszy okazuje  Krzysztof Szafrański pokonując Radosza i Ksobiaka z Servisco. W kategorii elita kobiet pudło opanowane przez zawodniczki zagraniczne. Tym razem Majka nie dała jeszcze rady zagranicznym rywalkom.

Rok 2005

W roku 2005 organizatorzy dzień przed imprezą zdecydowali o tym że wyścig nie odbędzie się w związku z  powagą wydarzeń jakie miały miejsce w tym czasie w Watykanie.

Rok 2006

Mocnym uderzeniem sezon 2006 rozpoczyna grupa Knauf Team pod której dyktando rozgrywany jest wyścig. Do mety dociera czteroosobowa ucieczka w tym trzech zawodników z Knaufa. Rozprowadzenia kolegów podejmuje się Piotr Zaradny, finisz pomiędzy sobą rozgrywają Lisowicz i Kiendyś pozostawiając w pokonanym polu  Matysiaka ale o Bartku w tym wyścigu usłyszymy jeszcze w przyszłości . Kolejny raz bój o zwycięstwo toczą Kwiatkowski z Konwą tym razem w kategorii juniorów młodszych.   Wyścig kobiet po finiszu z małej grupki wygrywa Monika Krawczyk . O zwycięstwie w sezonie 2007 decyduje finisz z trzy osobowej ucieczki którą na metę przyprowadza Janiaczyk przed Czajkowskim i Mikuliczem. Nie udaję się wyścig kolarzom CCC.
Z pudła nadal nie spada Michał Kwiatkowski tym razem w kat. Juniorów. W kategorii kobiet żadnych szans nie dają swoim rywalkom  zawodniczki w czarnych koszulach. Bez żadnych problemów odjeżdżają zasadniczej grupie  i finisz rozgrywają pomiędzy sobą. Sezon otwiera Ola Dawidowicz.

Rok 2008

Finisz wyścigu 2008 rozpala publiczność  do czerwoności. Do ostatnich centymetrów walkę o zwycięstwo toczą Matysiak z Paterskim wyraźnie za nimi na trzecim miejscu linię mety mija Janiaczyk. Natomiast walkę o zwycięstwo w juniorach toczą ze sobą przyszli medaliści Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. Kwiatkowski pokazuje , że w wyścigach na początek sezonu nie ma sobie równych. Zresztą zostało mu to do dzisiaj:). W kategorii kobiet drugi raz z rzędu wyścig wygrywa Ola Dawidowicz pokonując na finiszu zawodniczki z nowo powstałej polskiej grupy zawodowej kobiet  POL- AQUA. Z dobrej strony w kat. Masters pokazują się zawodnicy z Sobótki .

Rok 2009

Finiszem z peletonu kończy się wyścig na rozpoczęcie sezonu 2009. Po zaciętej walce wyścig wygrywa zawodnik CCC Tomasz Smoleń. Natomiast kolejne pudło w rozpoczęciu zalicza Błażej Janiaczyk. Do niecodziennej sytuacji dochodzi w wyścigu kobiet i juniorów mł. Słabe tempo wyścigu pań powoduje to, że juniorzy mł. doganiają kategorię kobiet i na metę wpadają dwie połączone grupy. W zamieszaniu okazję wykorzystuje Karolina Garczyńska która w dużym połączonym peletonie pokonuje Pauline Brzeźną dosłownie o centymetry.

Rok 2010

Wyścig w 2010 roku rozgrywany był w nie sprzyjających warunkach atmosferycznych. Przysłowie w marcu jak w garncu spełniło się w stu procentach. O trudnościach jakie mieli do pokonania kolarze świadczy fakt, że ze 180-cio osobowej stawki w seniorach wyścig kończy tylko 40-tu. Klasą dla siebie okazuje się być Tomasz Marczyński. Popularny „Maniek” solo pokonuje dwa ostatnie okrążania i niezagrożony z dużą przewagą wygrywa wyścig. Za jego plecami po raz kolejny na finiszu walczą Smoleń z Janiaczykiem. Wyścig kobiet wygrywa zawodniczka z Czech.

Rok 2011

Rozpoczęcie 2011 w seniorach to wyścig pod dyktando ”Cycków”. Nie pozostawiają złudzeń, że w tym roku to oni będą najmocniejszym zespołem. W Top-10-tce melduje się aż siedmiu zawodników w pomarańczowych koszulach. Sezon otwiera Łukasz Bodnar. Miłym zaskoczeniem jest postawa młodych  zawodników z Actio Puławy. W tym roku  „Ślężański Mnich” dołączył do grona elitarnych wyścigów cyklu BGŻ ProLiga. Po kilku latach niepowodzeń wyścig kobiet wygrywa Paulina Brzeźna. Jak będzie przebiegała rywalizacja w roku 2012 najlepiej przekonać się osobiście, przyjeżdżając do Sobótki dnia 1 kwietnia. Serdecznie zapraszamy. Atrakcji nie tylko sportowych nie zabraknie.

Zestawienie wyników <tutaj

/wyniki do roku 2007. więcej wkrótce/

Kto nie czytał pierwszej części historii zapraszamy do lektury: 
HISTORIA ŚLĘŻAŃSKIEGO MNICHA – lata 90-te

Tekst: Przemysław Bednarek (KKS Ślęża Sobótka)

Robert

Poprzedni artykułMeldunek z trasy Tour du Maroc. 7. miejsce Tomasiaka na jednym z etapów.
Następny artykułZnamy skład CCC Polsat na „Ślężańskiego Mnicha”
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments