Jakob Fuglsang po dobrym występie w Vuelta a Espana, jest zadowolony ze swojego sezonu.
„Jestem naprawdę bardzo zadowolony z mojego sezonu startowego”, powiedział zawodnik Leopard Trek.
Główną różnicą, w stosunku do poprzednich lat był napięty kalendarz startów Duńczyka. „Przejechałem wiele dużych wyścigów. Trudno później trafić z formą, ponieważ zostaje mało czasu na regenerację”.
Specjalista od jazdy w górach, w tym sezonie ukończył Amstel Gold Race oraz Tour de Suisse na 4. pozycji.
Jedyne indywidualne zwycięstwo, odniósł na królewskim etapie wyścigu dookoła Danii. W trzech poprzednich sezonach, wygrywał klasyfikację generalną tej imprezy. Teraz był dopiero 18.
Mimo, że jego występy w Tour de France i Tour of Denmark były poniżej oczekiwań kibiców, to Vuelta a Espana była dobra w jego wykonaniu. „Poszło mi lepiej niż się spodziewałem. Przez jeden dzień, jechałem w czerwonej koszulce lidera. Do pierwszej dziesiątki wyścigu, zabrakło mi zaledwie 17 sekund”.
Podczas trzytygodniowych zmagań w Hiszpanii, 26-latek poprowadził również swój zespół do zwycięstwa w drużynowej jeździe na czas w Benidorm.
Andrzej