Quick Step będzie miał nadwyżkę sprinterów w 2011 roku. Do Toma Boonena dołączają nowi zawodnicy, czyli Gerald Ciolek i Francesco Chicchi. Choć nie ma wątpliwości, że Boonen nadal będzie numerem jeden w zespole, to reszta wyraźnie będzie go naciskać – taka jest opinia dyrektora sportowego ekipy, Toma Stelsa.

Były zawodnik, który przeszedł na emeryturę w 2008 r. po 15 latach w zawodowym peletonie, pracował jako komentator telewizyjny i jako agent zawodników. W sezonie 2011 wcieli się w rolę dyrektora sportowego.

„Boonen ma szanse w sprintach masowych„, powiedział Stels dla sporza.be.Jednak on woli bardziej trudniejsze końcówki lub sprinty po ciężkim długim etapie”.

„Mamy również młodych: Andreasa Stauffem`a i Frederiquea Robert, których chcemy sprawdzić. Jeśli chodzi o sprint, nasz zespół ma dobrą jakość”.

Ogólnie rzecz biorąc, były Mistrz Belgi spodziewa się dobrej jazdy swoich zawodników „To może być dobry sezon lub super sezon. Wiele czynników będzie odgrywać rolę: może nowi jak Stauffem znajdą drogę na szczyt? Czy też może Ciolek szybko odnajdzie swoje miejsce w zespole. Musimy poczekać i zobaczyć. Myślę, że Quick Step będzie silnym zespołem”.

Foto: www.corvospro.com

Poprzedni artykułLiquigas na Sardynii testuje nowy sprzęt
Następny artykułMosquera po operacji obojczyka
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments