W drugim dniu rywalizacji, o medale w jeździe indywidualnej na czas walczyć będzie Elita mężczyzn. Przed tym wyścigiem, wszystkich męczy jedno pytanie. Czy Fabian Cancellara poradzi sobie z tą trasą?
Zawodnicy do pokonania mają dwie wydłużone rudny, które będą pokonywać w niedzielę podczas wyścigu ze startu wspólnego. Wszystkie podjazdy pozostają bez zmian, dołożone zostało tylko kilka kilometrów płaskiego. Runda czasówki liczy 23,8km.
Zdecydowanym faworytem wydaje się Szwajcar, Fabian Cancellara. Kolarz SaxoBanku tęczowy trykot w tym wyścigu wywalczył już trzykrotnie w 2006, 2007 i 2009 roku.
Jego najgroźniejszym rywalem będzie Niemiec, Tony Martin (HTC-Columbia), dla którego profil tej czasówki wydaje się korzystniejszy. Jednak za Szwajcarem stoją statystyki. Cancellara pokonał Martina w każdej jeździe na czas w tym roku, z wyjątkiem Tour de Romandie. W Tour de France, Fabian wygrał czasówkę z Martinem o zaledwie sekundę. Jednak w dłuższej próbie czasowej, pod koniec Touru, Martin przegrał z Cancellarą, tylko o 17 sekund.
Ponadto, Cancellara podczas czasówki w Vuelta Espana był 3, tracąc do Martina 37 sekund. Wtedy wygrał klubowy kolega Niemca z HTC-Columbia, Peter Velits.
Według nas to właśnie Słowak jest kolejnym faworytem do medalu. Młody kolarz bez żadnego respektu ścigał się w wysokich górach z Nibalim czy Mosquerą podczas Vuelty. Na dodatek zwyciężył na przedostatnim etapie hiszpańskiego wyścigu w jeździe na czas, pokonując rywali w pięknym stylu.
Na własnym terenie groźni będą Australijczycy: Michel Rogers oraz Richie Porte. Ten pierwszy to doświadczony zawodnik z trzema zwycięstwami w światowym czempionacie. Z kolei Porte to nadzieja kolarstwa w Australii. Ma za sobą znakomity, pierwszy sezon w ProTour, na dodatek dobrze radzi sobie na podjazdach, które znajdują się na trasie w Geelong.
Nie zapominać można o vice mistrzu olimpijskim oraz vice mistrzu świata w jeździe na czas, Szwedzie Gustawie Larssonie.
My liczymy na dobre występy Jarosława Marycza (SaxoBank), a zwłaszcza Macieja Bodnara (Liquigas), który potwierdził w ostatnim sprawdzianie w Australii, że znajduje się w wysokiej formie, zajmując 2. pozycję przegrywając jedynie z Filippo Pozatto.
