Wczoraj odbyła się oficjalna prezentacja amatorskiej grupy kolarskiej – TGV Cycling Team. Zespół ten został założony w 2008 r. Skład zespołu zmieniał się przez ten okres, obecnie drużyna liczyć będzie ośmiu ambitnych zawodników. TGV Team uczestniczy głównie w amatorskich wyścigach kolarskich na terenie całej Polski.

Na co dzień trenują w Wielkopolsce, każdy z nich w życiu zawodowym zajmuje się czym innym (poniżej przedstawiamy ich sylwetki), ale łączy ich jedno – kolarstwo. Jak sami o sobie mówią: „ […] wszyscy jesteśmy pasjonatami tego sportu i chcemy po prostu dobrze się bawić tym, co robimy. Wszyscy mamy dość spory dystans do naszych kolarskich wyczynów, będąc świadomymi grubej linii, jaka oddziela nas od zawodowstwa. Istniejemy dzięki zaangażowaniu wszystkich zawodników oraz pomocy lokalnych firm i ludzi związanych z kolarstwem, który pragniemy w tym miejscu podziękować.”

„W kolejny sezon wchodzimy pełni sił i pełni optymizmu, a naszym rywalom możemy przekazać, że jeśli na starcie zobaczą nasze czarno-pomarańczowe koszulki, mogą być pewni, iż nie będzie to rekreacyjna przejażdżka”, dodaje z uśmiechem lider zespołu Filip Naskręt.

W telegraficznym skrócie prezentujemy sylwetki kolarzy TGV Team:

  • Robert Żmudzin, (ur. 1988), mieszka w Wolsztynie, pracuje w sklepie i serwisie rowerowym,
  • Michał Majchrzak, (ur. 1985), mieszka w Nowym Luboszu koło Kościana, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, pracuje jako ratownik na basenie,
  • Łukasz Pikosz, (ur. 1979), mieszka w Kościanie. Absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pracuje w dziale obsługi klienta jednej z poznańskich firm,
  • Rafał Kubacki, (ur. 1979r.), mieszka w Lesznie, pracownik firmy windykacyjnej,
  • Piotr Zielonka, (ur. 1971), mieszka w Kościanie, pracuje w serwisie i sklepie rowerowym. prowadzi własną firmę,
  • Filip Naskręt, (ur. 1979), mieszka w Widziszewie koło Kościana absolwent Wydziału Lekarskiego oraz Lekarsko-Dentystycznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, pracuje w przychodni stomatologiczno-lekarskiej,
  • Bartosz Wojczak, (ur. 1988) mieszka w Lesznie, student Wyższej Szkoły Zawodowej w Lesznie,
  • Maciej Woźniak, (ur. 1980), mieszka w Kościanie, absolwent Uniwersytetu Zielonogórskiego. prowadzi własną działalność gospodarczą,
  • Dominik Majchrzak, (ur. 1977), nauczyciel WF, trenuje gościnnie z zespołem.

• stoją od lewej: Michał Majchrzak, Łukasz Pikosz, Dominik Majchrzak, Robert Żmudzin, Maciej Woźniak; • siedzą od lewej: Piotr Zielonka, Rafał Kubacik, Filip Naskręt, Bartosz Wujczak. Autor: Karolina Woźniak

Z okazji prezentacji zespołu odbył się 21 III pokazowy trening, w którym mógł wziąć udział każdy, kto miał dwa kółka i ochotę powalczyć z zawodnikami TGV Team. To już coroczna tradycja, że zespół ten inauguruje sezon wraz ze swoimi kibicami podczas Classica San Debica.

W tegorocznej edycji oprócz zawodników pojawiło się pięćdziesięciu śmiałków z szerokiej okolicy, którzy chcieli zmierzyć się z TGV Team. Klasyk rozgrywano na 4 rundach, (ok. 17 km każda). Gościnnie trening zaszczycili, tak znani zawodnicy jak: Piotr Krysman (DHL Author) oraz Adam Dudziak (Legia-Felt). Silny wiatr oraz deszcz spowodował, że peleton podzielił się na kilka osobnych grup. W pierwszej pięcioosobowej ucieczce, która osiągnęła metę, znaleźli się: zwycięzca wyścigu – Filip Naskręt (TGV Team), Adam Dudziak (Legia-Felt), Piotr Janicki (KKS Gostyń), Piotr Krysman (DHL autor) oraz Rafał Kubacik (TGV Team).

Z Filipem Naskrętem rozmawiała Gizela Woźnica (Galopente)

Strona ekipy: www.tgv-team.pl

Foto: Karolina Woźniak

Poprzedni artykułValverde: zrobię wszystko, aby dowieść swojej niewinności
Następny artykułCarlo Sastre wrócił po 9 miesiącach przerwy
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
19 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr

Kolejny bardzo udany artykuł. Pozdrawiam autorkę i kolarzy z drużyny TGV

puerto
puerto

życzę Wam drodzy koledzy jak najlepszych wyników!!!

vigo23
vigo23

Niezła banda!

Kajda
Kajda

no, no, no
TGV FORCA!!:)
Pozdrower 😉

elzbieta
elzbieta

Gratuluję i życzę sukcesów,Pozdrawiam

kama
kama

ekipa, że mucha nie siada!:)))
powodzenia w sezonie bo widzę, że „gira” jest!;pp

nospam
nospam

Fantastycznie. Oby więcej takich poczytnych artykułów o amatorskich zawodnikach :))

kama
kama

ekipa, że mucha nie siada!:)))
powodzenia w sezonie!!bo widzę, że „gira” jest;pp

Raf
Raf

super pomysł oby jak najwięcej taki teamów powstało nie ma co liczyć na zawodowców trzeba rozkręcać amatorkę 🙂

T.B.
T.B.

W tym sezonie bedzie głośno o TGV 😉

Dowalacz do pieca
Dowalacz do pieca

Zawsze i wszędzie, team TGV panować będzie 🙂

biker
biker

Fantastycznie, że ZAWODNICY świetnie się bawią.

przewrotka na rondzie
przewrotka na rondzie

Zabawne, że TGV dopuściło na trening – używając ich terminologii – bajkerów, turystów i nie-zawodników…Przecież to jawna profanacja imprezy.

korbokręcacz
korbokręcacz

Tak, rasowi zawodnicy. Turyści, rowerzyści i bajkerzy nie mają co szukać na ich treningach, nie tylko punktowanych. Na ich forum też są przypinane swego rodzaju „łatki”. Ale to TEAM TGV – niech się chłopaki dobrze bawią w swoim sosie, na zdrowie 🙂 Pozdrower!!!

T.B.
T.B.

Wszystkich złośliwców, typu „korbokręcacz” czy „przewrotka na rondzie” informuję, że TGV TEAM nigdy nikogo nie wyprosił z treningu i cieszymy się z każdej nowej osoby w naszym gronie.Trudno jednak oczekiwac, ze bedziemy dostosowywali nasza jazde do kazdego przypadkowego bikera, którego napotkamy na trasie.
Jesli ktos poważnie traktuje wszystkie wypowiedzi adresowane do naszych kolarski rywali, publikowane na naszym forum, swiadczy to tylko o braku poczucia humoru i dystansu do siebie.
Wszystkim krytykującym proponuję założyć własny team, wtedy przekonają się, że nie jest to wcale takie proste zadanie jak mogłoby się wydawać.
Krytykę przyjmujemy i zapowiadamy dalsze „łomoty” przy najbliższych okazjach 😉

korbokręcacz
korbokręcacz

W porządku, TRENERZE, niech będzie, że mój wpis był również żartem. Nie ma się co „nerwować”. Przy waszych legendarnych prędkościach, rozwijanych na trasach różnego rodzaju, rzeczywiście nie jest możliwe dostosowywanie czegokolwiek do kogokolwiek.Mam nadzieję, ze będziecie się konsekwentnie zawsze i wszędzie trzymali tej zasady i vice versa (nigdy nic nie wiadomo 🙂 ) Nawiązanie do nazwy <> zobowiązuje. Życzę dalszych łomotów, grzmotów, rozwałek i rozjazdów waszych sportowych rywali. Jak mówią Gruzini – WACHTANGURI!!! Może kiedyś was trafię na trasie, wtedy grzecznie zjadę na pobocze, czyniąc drogę wolną – wzór koszulek trudno będzie pomylić 🙂

I jeszcze jedno – TGV to naprawdę świetna grupa, oczywiście nie wszystkim „pasuje”, ale jako pewne sportowe zjawisko, jest bardzo pozytywne. Nie wszyscy jednak tam będą dobrze się czuć… Trzeba było mieć łepatynę na karku, żeby coś takiego wykombinować 🙂

A tak w ogóle, TRENERZE, moglibyście raz w miesiącu (kwartale) organizować coś w rodzaju „wolniejszego treningu” dla jeżdżących „inaczej” (młodszych, mniej wydolnych, na gorszych rowerach) dla zapoznania z zasadami kolarskiego peletonu. Myślę, że frekwencja na takich treningach byłaby nienajgorsza.

nospam
nospam

Chlopaczki ale z was misiaczki. Trener jest slodki i Misialek tez:D Pozdrowionka. Zuzia <3 :** Artykulik słitaśny !!

ja
ja

ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHĘTNYCH DO UCZESTNICZENIA W TRENINGACH Z TGV-TEAM.GWARANTUJEMY MIŁĄ ATMOSFERĘ I SZYBKĄ JAZDĘ.ZAŁOGA JEST SWIETNA I JEDYNA W OKOLICY KOŚCIANA.

JA
JA

JA Z NIMI TRENUJĘ I JAKOŚ NIE ŻAŁUJĘ.SUPER,SUPER,SUPER…