Enrico Gasparotto jest gotowy do udowodnienia, że zasługuje na miejsce w Astanie po przenosinach z Lampre. Włoch powiedział, że jego celem będzie poprowadzić nowy zespół w Tirreno-Adriatico i Mediolan-San Remo.
„Tu jest trochę podobnie jak Barloworld, byłem kapitanem w małym zespole i oczekiwano ode mnie dobrego wyniku. Tutaj jest tak samo, lecz muszę się skupić tylko na Ardeńskich Klasykach oraz Giro d`Italia. ”
27-letni Gasparotto rozpocznie swój sezon w lutym podczas Volta a Algarve w Portugalii. Będzie próbował od razu wygrać, aby udowodnić swoją wartość w Astanie.
Jego pierwszym wielkim celem w sezonie 2010, jest wygranie etapu i powalczenie w klasyfikacji generalnej wyścigu Tirreno-Adriatico, po którym wystartuje w „wiosennych mistrzostwach świata” – Mediolan – San Remo, w którym będzie chciał wygrać, realizując swoje marzenie.
„Vino powiedział mi, że będę miał wolną rękę w Sanremo. Jest to dla mnie olbrzymia szansa” mówi Gasparotto. „Zespół zmienił się bardzo od tego roku, ma chęć i potrzebę sukcesu.”
Kolarz zawodowcem został w 2004. W Mistrzostwa Włoch w 2005 roku był pierwszy. Występował w Liquigas od 2005 do 2007 i Barloworld w 2008 roku. W 2009 roku wraz z Marcinem Sapą reprezentował barwy Lampre-NGC.